Nie jest możliwe zatrzymanie Biełsatu – komentuje dyrektor naszej telewizji zmasowaną operację specjalną służb Alaksandra Łukaszenki wymierzoną przeciwko białoruskim niezależnym mediom.
– Działamy dalej. To jest zasadnicza sprawa, bo trzeba sobie zadać pytanie, jaki jest cel tego, co się odbywa. Cel jest taki, żeby pozbawić obywateli dostępu do informacji – ostatecznie i w pełni. Jest takie wyobrażenie władz Białorusi, że to jest możliwe – skomentowała Agnieszka Romaszewska-Guzy na antenie naszej telewizji ostatnie wydarzenia. – Ja myślę, że to nie jest możliwe. Nie jest również możliwe zatrzymanie działania Biełsatu.
Jednak, jak podkreśla jego szefowa, trzeba sobie jasno uzmysłowić jedną rzecz:
– To jest przeciwnik – mówi wprost o Alaksandrze Łukaszence i jego reżimie. – Jeżeli ktoś usiłuje zniszczyć jakiekolwiek wolne słowo, to jest przeciwnikiem. A z przeciwnikiem się walczy.
Dlatego w tej walce, która będzie polegać na dalszym, konsekwentnym dostarczaniu Białorusinom niezależnych informacji, niezwykle ważna jest solidarność i wsparcie. Zarówno samego zespołu, jak i widzów. A także ze strony społeczności międzynarodowej, w tym środowisk dziennikarskich.
– Reżim znieczulił już ludzi na tego typu informacje – dopiero co mieliśmy uderzenie w organizacje pozarządowe, aresztowanie Alesia Bialackiego… Po prostu ludzie na zewnątrz już nie nadążają za tymi informacjami – przyznaje Romaszewska. – Ale jestem przekonana, że to wywoła reakcję. Ale najważniejsza jest reakcja wewnątrz. Bo musimy się zastanowić, po co to jest robione.
Pytana o motywy, które mogły skłonić białoruskiego dyktatora do aż tak brutalnej próby unicestwienia ostatnich bastionów wolnego słowa na Białorusi, Romaszewska sugeruje, że Alaksandr Łukaszenka doszedł do pewnego wniosku:
– No jaka może być przyczyna, że tak wielka liczba ludzi nie kocha tak wspaniałego dyktatora, tak wspaniałego człowieka? Musi być jakaś przyczyna tego i ona przecież nie tkwi w nim… On uważa, że tkwi gdzieś na zewnątrz. I doszedł do wniosku, że tą przyczyną są media (…) I postanowił w nie uderzyć.
(całość wywiadu Ihara Kuleja z Agnieszką Romaszewską-Guzy już wkrótce)
cez/belsat.eu