Szef białoruskich władz straszył w czwartek obecnych na naradzie urzędników możliwym rozbiorem Białorusi.
Wideo: Łukaszenka boi się, że jak mu się urzędnicy rozleniwią, to Polska podzieli Białoruś
– Polska ma prawo do zachodnich ziem Białorusi. A w przypadku porażki Rosji Białoruś będzie się rozwijać kosztem zachodnich ziem Rosji – przytoczył Łukaszenka rzekomy cytat z wypowiedzi białoruskich opozycjonistów.
– Czytaj to tak: wytną nam coś ze Smoleńska, Briańska, może z obwodu pskowskiego. I trzeba będzie oddać zachodnią Białoruś (pod Mińskiem, jak wiadomo, była granica) – Polsce. W ten sposób nowe demokratyczne władze negocjują na Zachodzie – powiedział białoruski dyktator.
Dodał, że nie może się z tym zgodzić.
Łukaszenka co pewien czas straszy swoich obywateli wizją napaści na Białoruś przez Polskę i inne kraje NATO. Odpowiedzią na te rzekome zagrożenia ma być sprowadzenie na białoruskie terytorium rosyjskiej taktycznej broni jądrowej.
W rosyjskiej i białoruskiej propagandzie regularnie wraca też temat zajęcia zachodu Ukrainy przez Polskę. W wypowiedziach rosyjskich polityków pojawiają się twierdzenia, że tylko Rosja może ocalić ukraińską suwerenność.
jb/ belsat.eu wg East24.info