Gdy Chersoń został odbity z rosyjskich rąk, dwie białoruskie jednostki ochotnicze przyznały się, że brały udział w walkach w regionie. Wcześniej nie informowały one, na którym odcinku toczą walki.
Białoruski ochotniczy Pułk im. Konstantego Kalinowskiego opublikował wczoraj na swoim Facebooku nagranie, na którym jego żołnierze jadą terenówką przez oswobodzone miasto.
– Nasi chłopcy jechali na swoje zadania bojowe i nagrali kadry wyzwolonego Chersonia. Tylko spójrzcie na szczere emocje tych ludzi! Wiedzą, że wreszcie mogą normalnie żyć, bez ucisku moskiewskich okupantów – napisali na swoim Facebooku kalinowcy.
Walczący po ukraińskiej stronie Białorusini witani są przez mieszkańców Chersonia brawami i okrzykami “Chwała Ukrainie!”. Na początku wideo widać także ciekawy pojazd wojskowy – buggie. Najprawdopodobniej jest to Vols, produkowany chałupniczo na podstawie Łady Żyguli pojazd do szybkiego transportu niewielkich zespołów bojowych.
W rejonie Chersonia walczyła także druga białoruska formacja. Podczas wczorajszej wizyty w mieście prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odznaczył żołnierza ochotniczego Batalionu Terror.
Imię i pseudonim białoruskiego ochotnika nie zostały podane. Batalion poinformował, że został on odznaczony Orderem Bogdana Chmielnickiego III klasy. To wręczane na podstawie dekretu prezydenta odznaczenie za szczególne zasługi w obronie suwerenności państwowej i integralności terytorialnej Ukrainy.
– Operacja w obwodzie chersońskich trwała dość długo. W jej trakcie kilka miesięcy temu żołnierz ten został ranny, ale już wrócił do służby – napisał w Telegramie Batalion Terror.
Formacja podkreśliła, że od początku wojny na tym odcinku frontu zginęło trzech białoruskich ochotników, w tym Paweł ps. “Wołat”, weteran wojny w Donbasie i dowódca plutonu w Pułku Kalinowskiego.
Batalion Terror początkowo wchodził w skład Pułku Kalinowskiego. 19 sierpnia dowództwo białoruskiego pułku poinformowało jednak, że decyzją dowództwa Sił Zbrojnych Ukrainy dowodzący batalionem Białorusin o pseudonimie Wajar został zdymisjonowany i usunięty z szeregów armii ze względów dyscyplinarnych. W związku z tym został on także usunięty z Pułku Kalinowskiego. Z decyzją tą nie zgodzili się jego żołnierze, którzy odłączyli się od pułku, zachowując przy tym nazwę własną.
Obecnie obie formacje walczą niezależnie od siebie, podlegają jako samodzielne jednostki dowództwu SZU. Miejsce Batalionu Terror zajął w Pułku nowo utworzony Batalion Litwin. Jego żołnierze niedawno ukończyli szkolenie i biorą już udział w walkach.
pj/belsat.eu