Na celownik łukaszenkowskiego aparatu represji wrócił niezależny Związek Polaków na Białorusi – poinformował wiceprezes organizacji Marek Zaniewski.
Władze Związku Polaków na Białorusi oskarżono o działalność w imieniu niezarejestrowanej organizacji (artykuł 193 KK), za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Jak poinformował na Facebooku wiceprezes ZPB Marek Zaniewski, trwają rewizje w mieszkaniach prezes Rady Naczelnej ZPB Ireny Waluś i wiceprezes ZPB ds. kultury Renaty Dziemiańczuk. Telefony czołowych działaczy polskiej organizacji nie odpowiadają.
Wyżej wymienione działaczki zasiadają we władzach firmy Klerigata, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zajmującej się edukacją pozaszkolną, na bazie której swoją działalność prowadzi ZPB. Białoruska Prokuratura Generalna poinformowała dziś w komunikacie, że Prokuratura Obwodu Grodzieńskiego zwróciła się do Sądu Gospodarczego z wnioskiem o likwidację spółki. Podstawą do takiego działania reżimu jest rzekomo dochodzenie przeprowadzone przez Zarząd Wydziału Dochodzeń Gospodarczych Komisji Kontroli Państwowej obwodu grodzieńskiego.
ZPB czeka z wydaniem oficjalnego oświadczenia do zakończenia rewizji. W rozmowie z Biełsatem proszący o anonimowość przedstawiciel władz organizacji przekazał, że przeszukania trwają najprawdopodobniej także w grodzieńskim biurze związku i mieszkaniach dwóch kolejnych działaczek – osoby te nie odbierają telefonów.
Związek nie wie jeszcze, czy wobec Ireny Waluś i Renaty Dziemiańczuk zostaną zastosowane środki zapobiegawcze np. w formie aresztu. Organizacja zakłada jednak, że działaczki zostaną uznane za podejrzane we wszczętej dziś sprawie karnej dotyczącej “działalności w imieniu niezarejestrowanej organizacji”.
Zapytany, czy rewizje mają związek z likwidacją szkoły językowej Klerigata przedstawiciel ZPB odpowiedział przecząco:
– Władze uważają, że prowadząca kursy językowe Klerigata jest przykrywką Związku Polaków na Białorusi. Sprawa karna dotyczy “niezarejestrowanej organizacji”, czyli ZPB. Na razie nie znamy jednak szczegółów – powiedział działacz mniejszości polskiej zapewniając, że Związek będzie informował o dzisiejszych działań służb, gdy tylko zdobędzie więcej informacji.
W piątek służba prasowa Alaksandra Łukaszenki opublikowała jego życzenia dla Polaków z okazji Dnia Niepodległości. W rzeczywistości była to wyliczanka zarzutów pod adresem władz w Warszawie i nieszczerych zapewnień o “dobrosąsiedzkich relacjach”.
Z kolei przed Konsulatem Generalnym RP w Grodnie odbyła się pikieta przeciwko “agresywnym zamiarom” Polski oraz w obronie prorosyjskiego polskiego patostreamera Wojciecha Olszańskiego.
Dzisiejsze rewizje to kolejny atak wymierzony we władze Związku Polaków na Białorusi. W marcu 2021 roku zatrzymani i oskarżeni o “rehabilitację nazizmu” (a w rzeczywistości upamiętnianie Armii Krajowej) zostali prezes ZPB Andżelika Borys, członek Zarządu Głównego ZPB, dziennikarz Andrzej Poczobut, liderka ZPB w Wołkowyska Maria Tiszkowska, liderka ZPB z Lidy Irena Biernacka i dyrektorka niezwiązanej z organizacją polskiej szkoły w Brześciu Anna Paniszewa.
Działacze mniejszości polskiej trafili do ciężkich aresztów śledczych. Dzięki staraniom polskiej dyplomacji trzy ostatnie aresztowane zostały uwolnione i przez białoruskie służby przewiezione na granicę z Polską – nie mogą legalnie wrócić do domu. Równo rok po zatrzymaniu, ze wzglądu na stan zdrowia, z aresztu wyszła Andżelika Borys.
Za kratami pozostał Andrzej Poczobut, który w listach do żony przyznaje, że oczekuje wyroku skazującego.
Związek Polaków na Białorusi to największa niezależna od reżimu Łukaszenki organizacja społeczna na Białorusi. Po tym, jak władze w pierwotnej, legalnej instytucji przejęły osoby związane z białoruskimi służbami, mniejszość polska utworzyła nowy, niezarejestrowany Związek Polaków na Białorusi.
ZPB nie tylko zrzesza mieszkające na Białorusi osoby o polskich korzeniach, ale także zajmuje się podtrzymywaniem i krzewieniem polskiej kultury, m.in. poprzez działalność oświatową i wydawniczą. W 2020 roku władze organizacji poparły społeczeństwo białoruskie protestujące przeciwko sfałszowaniu przez reżim wyborów prezydenckich.
pj/belsat.eu