Financial Times: Rosja zwróciła się do Chin z prośbą o sprzęt wojskowy


Rosja zwróciła się do Chin o sprzęt wojskowy, który miałby wesprzeć jej inwazję na Ukrainę – podaje w niedzielę wieczorem brytyjski dziennik, powołując się na amerykańskich urzędników.

Jak dodaje FT, Biały Dom obawia się, że Pekin może podważyć zachodnie starania, aby pomóc siłom ukraińskim w obronie kraju.

Urzędnicy amerykańscy przekazali anonimowo dziennikowi, że od początku inwazji Rosja prosiła Chiny o sprzęt wojskowy i inną pomoc. Odmówili jednak podania szczegółów na temat tego, o co konkretnie prosiła Rosja.

Wiadomości
B. szef NATO: Putin nie zatrzyma się na Ukrainie
2022.03.13 14:03

Inna osoba zaznajomiona ze sprawą powiedziała, że Stany Zjednoczone przygotowują się do ostrzeżenia swoich sojuszników, że istnieją pewne oznaki świadczące, iż Chiny mogą się przygotowywać do udzielenia pomocy Rosji. Inni urzędnicy amerykańscy mówili, że są sygnały, iż Rosji kończą się niektóre rodzaje uzbrojenia, ponieważ wojna na Ukrainie trwa już trzeci tydzień, czyli dłużej, niż zakładano na Kremlu.

Chińskie MSZ komentując doniesienia FT, nazwało twierdzenia amerykańskich urzędników “dezinformacją rozsiewaną przez USA”.

Jak zauważa dziennik, informacje te pojawiają się tuż przed wyjazdem Jake’a Sullivana, doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, do Rzymu, gdzie w poniedziałek ma się spotkać z Yangiem Jiechim, czołowym chińskim urzędnikiem ds. polityki zagranicznej. Przed opuszczeniem Waszyngtonu w niedzielę Sullivan ostrzegł Chiny, by nie próbowały “ratować” Rosji, pomagając jej w obejściu sankcji, jakie USA i ich sojusznicy nałożyli na prezydenta Władimira Putina i jego reżim.

Chińskie firmy, które sprzeciwiają się amerykańskim ograniczeniom eksportu do Rosji, mogą zostać odcięte od amerykańskiego sprzętu i oprogramowania, które jest im potrzebne do wytwarzania produktów, powiedziała w zeszłym tygodniu sekretarz handlu USA Gina Raimondo.

Jak zauważa agencja Reutera, Chiny są największym eksporterem na świecie, największym partnerem handlowym Unii Europejskiej i największym dostawcą towarów dla Stanów Zjednoczonych, a jakakolwiek presja na chiński handel może wywołać efekt domina w gospodarce Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników.

Sam Sullivan powiedział w niedzielę w wywiadzie dla CNN, że Waszyngton uważnie przygląda się temu, w jakim stopniu Pekin udzieli ewentualnego wsparcia ekonomicznego lub materialnego Rosji.

– Bezpośrednio sygnalizujemy Pekinowi, że poniesie konsekwencje za łamanie sankcji na dużą skalę lub wspieranie Rosji w ich łamaniu – powiedział Sullivan.

Pekin, kluczowy partner handlowy Rosji, odmówił nazwania działań Moskwy inwazją, chociaż przywódca Chin Xi Jinping w zeszłym tygodniu wezwał wszystkie strony konfliktu do “maksymalnej powściągliwości” i wyraził zaniepokojenie wpływem zachodnich sankcji na światową gospodarkę.

Daniel Russel, który pełnił funkcję wysokiego rangą amerykańskiego dyplomaty ds. Azji Wschodniej za czasów prezydenta Baracka Obamy i ma bliskie związki z administracją Bidena, nazwał perspektywę odegrania przez Chiny roli mediatora w zakończeniu wojny na Ukrainie “mało realną”.

jb/ belsat.eu wg PAP

Aktualności