W obwodzie donieckim rosyjskie jednostki otrzymały od najwyższego kierownictwa rozkaz tymczasowego wstrzymania ofensywy, czego głównym powodem jest skrajnie niskie morale zmobilizowanych żołnierzy i liczne dezercje. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o tym dziś na swojej stronie na Facebooku.
– W niektórych obszarach działań wojennych, w szczególności w obwodzie donieckim, wrogie jednostki zaczęły otrzymywać od najwyższego kierownictwa rozkazy tymczasowego wstrzymania operacji ofensywnych – stwierdzono w komunikacie o stanie operacyjnym z ostatniej doby.
Ukraiński Sztab Generalny odnotowuje, że żołnierze z ostatnich partii uzupełnień nie wykonują rozkazów bojowych.
Kilka dni temu w obwodzie donieckim podczas kolejnego odwrotu najeźdźcy wysadzili tamę, co spowodowało podtopienie wsi Rajhorodok.
Obecnie na południu i wschodzie Ukrainy trwa kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy. Po błyskawicznej kontrofensywie w obwodzie charkowskim i kierunku łymańskim żołnierze ukraińscy kontynuowali ruch w kierunku Kreminnej i Swatowego w obwodzie ługańskim. Kilka miejscowości wzdłuż linii frontu zostało wyzwolonych. Obecnie najeźdźcy rosyjscy usiłują zbudować system obronny nazywając go “nową linią Maginota”.
Donbas przez długi czas pozostaje jedynym odcinkiem frontu, na którym rosyjskie wojsko okupacyjne usiłowało prowadzić działania ofensywne rzucając do ataku znaczne siły i nie licząc się ze stratami.
pj/belsat.eu wg East24.Info