Misja dyplomatyczna USA na Białorusi skomentowała wyrok skazujący dziennikarkę Biełsatu
Wyrok w sprawie rzekomej „zdrady stanu” i uwięzienie dziennikarki Biełsatu Kaciaryny Andrejewej jest haniebny i podły. Relacjonowanie wiadomości i ujawnianie prawdy to nie zdrada. Mówienie opinii publicznej o protestujących, którzy stają w obronie lepszej przyszłości dla swojego kraju, nie jest zdradą. Tak misja dyplomatyczna USA na Białorusi skomentowała dzisiejszy wyrok skazujący naszą koleżankę na 8 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności.
Proces, który odbywał się potajemnie, za zamkniętymi drzwiami, był tragedią dla Kaciaryny, jej kolegów dziennikarzy białoruskich, jej rodziny i przyjaciół – oświadczyli amerykańscy dyplomaci. Był to również smutny wskaźnik reżimu Alaksandra Łukaszenki. Dążąc do stłumienia demokratycznych aspiracji Białorusinów, milicjanci, strażnicy więzienni, prokuratorzy i sędziowie działają w coraz to ekstremalny sposób.
– Kaciaryna Andrejewa, jak również jej koledzy z Biełsatu i inni uwięzieni dziennikarze powinni zostać natychmiast uwolnieni, podobnie jak ponad 1200 więźniów politycznych niesprawiedliwie skazanych przez reżim Łukaszenki. Dziennikarze, działacze społeczeństwa obywatelskiego i tysiące innych Białorusinów, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swojego kraju, powinni mieć możliwość powrotu do domu bez obaw o prześladowania – oświadczyła amerykańska misja dyplomatyczna na Białorusi.
Jest to haniebny dzień dla wszystkich przedstawicieli reżimu Łukaszenki, którzy próbują uciszyć i ukarać tych, którzy wzywają do bardziej otwartego i demokratycznego rządu. Społeczność międzynarodowa nadal uważnie śledzi ich poczynania. Podzielamy nasze pragnienie pociągnięcia reżimu Łukaszenki do odpowiedzialności. Nasze partnerstwo z narodem białoruskim w tworzeniu suwerennej, niezależnej i demokratycznej Białorusi pozostaje niezachwiane.
13 lipca Sąd Rejonowy w Homlu skazał 28-letnią dziennikarkę Biełsatu Kaciarynę Andrejewą na osiem lat pozbawienia wolności. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, a sprawa została utajniona. Adwokat Kaciaryny został przez Komitet Śledczy zmuszony do podpisania zobowiązania o nieujawnianiu informacji i nie wolno mu było podawać żadnych okoliczności procesu nawet bliskim oskarżonej.
Alona Alaksandrawa, lp/ belsat.eu
