Od wczoraj w obwodzie briańskim i kurskim trwają walki rosyjskich wojsk rządowych z ochotniczymi formacjami antyputinowskimi. Bierze w nich udział między innymi sformowany na Ukrainie Batalion Syberyjski. Biełsat sprawdził, jakie są motywacje jednostki i jak komunikuje się ona z rosyjskim społeczeństwem za pośrednictwem Telegramu.
“Śmierć Rosji kryje się wewnątrz niej”
Batalion Syberyjski (nazywany też Batalionem Syberia) poinformował o swoim istnieniu w maju 2023 roku. Rekrutuje on ochotników głównie spośród rdzennych ludów podbitych przez Rosję, ale w jego szeregach są też etniczni Rosjanie. Są oni szkoleni przez instruktorów ukraińskich i zachodnich.
Jednostka miała już brać udział w walkach pod Awdijiwką, gdzie ochotnik o pseudonimie “Cichy” (ros. “Tichij”) poległ, a inny został ranny.
Symbole
Batalion Syberyjski występuje pod biało-błękitno-białą flagą Wolnej Rosji. Nawiązuje ona do historycznych barw Nowogrodu Wielkiego, rosyjskiej republiki zniszczonej przez cara Iwana IV Groźnego. W przeciwieństwie do Legionu “Wolność Rosji” i Rosyjskiego Korpusu Narodowego nie używa jej jednak często. Na mundurach żołnierzy – w ukraiński wzór piksel – widzimy za to flagi Ukrainy.
Formacja nawiązuje symboliką do tradycyjnych, animistycznych wierzeń Syberii. Początkowo jej znakiem rozpoznawczym była łapa niedźwiedzia. 10 marca Batalion poinformował, że przyjął nowy znak – śmierć w szamańskim stroju niedźwiedzia, którą miał naszkicować “Cichy”.
– Tym znakiem chcemy przekazać, że śmierć Federacji Rosyjskiej kryje się wewnątrz niej samej, bo niedźwiedź często uznawany jest za symbol Rosji. Słabość Federacji Rosyjskiej tkwi w jej wewnętrznych sprzecznościach i problemach, które doprowadzą do jej upadku – napisała formacja w Telegramie.
Jednostka chce nowym symbolem przekazywać, że “ciemiężonym rdzennym ludom i zniewolonym Rosjanom niesie wyzwolenie od drapieżnej i okrutnej bestii”.
– Nic nie jest wieczne. Wszystkie imperia, poza jednym, zostały w przeszłości. Przyszła kolej, by zniknęło też Imperium Zła – dodali.
Batalion Syberyjski wspiera moralnie i informacyjnie bunty narodów Federacji Rosyjskiej, w tym protesty w Baszkirii oraz ostatnie starcie zbrojne powstańców z FSB z Inguszetią.
Rosyjskie siły antyputinowskie weszły do Rosji
Wczoraj syberyjscy ochotnicy wkroczyli na teren Federacji Rosyjskiej wraz z Legionem “Wolność Rosji” i Rosyjskim Korpusem Ochotniczym. Siły antyputinowskie zajęły wsie w obwodzie biełgorodzkim i kurskim, wypierając z nich wojska rządowe i straż graniczną FSB.
Operacja ta ma miejsce w przededniu wyborów prezydenckich w Rosji, które mają przedłużyć rządy Władimira Putina. Ochotnicy twierdzą, że przyszli zagłosować oraz wezwali Rosjan do bojkotu wyborów.
Federalna Służba Bezpieczeństwa i Ministerstwo Obrony twierdzą, że wyparły ochotników, niszcząc ich czołgi i pojazdy opancerzone. Z kolei wojska antyputinowskie poinformowały, że utrzymały przez noc zajęte pozycje i kontynuują marsz wyzwoleńczy. Wezwały też władze i mieszkańców Biełgorodu i Kurska do ewakuacji, gdyż obiekty wojskowe w miastach będą ostrzeliwane.
Przekaz Batalionu Syberyjskiego
Sprawdziliśmy, jak Batalion Syberyjski przedstawia swoje działania bojowe na terytorium Rosji za pomocą najpopularniejszej obecnie wśród Rosjan sieci społecznościowej – Telegramu.
Przekraczając w nocy granicę Federacji Rosyjskiej syberyjscy ochotnicy wrzucili nagranie w podczerwieni, opisując je słowami:
– Wreszcie jesteśmy w domu. Tak jak obiecaliśmy, niesiemy naszej rosyjskiej ziemi wolność i sprawiedliwość. Wcześniej mówiliśmy, że przestępczego dyktatorskiego systemu nie można obalić pokojowo. Można do tego doprowadzić jedynie z bronią w rękach. Tej nocy zaczęliśmy spełniać obietnice – napisała formacja.
Batalion Syberyjski podał przy tym, że trwa zaciekły bój i wezwał do przyłączenia się do sił wyzwoleńczych.
W następnym wideo syberyjscy ochotnicy zaapelowali do mieszkańców Federacji Rosyjskiej, by ignorowali wybory.
– W tym przypadku karty do głosowania i lokale wyborcze to fikcja. Naprawdę zmienić życie na lepsze można tylko z bronią w rękach. Każdy, kto nie akceptuje życia w tyranii, powinien dokonać prawidłowego wyboru.
Pod naciskiem żołnierzy Batalionu Syberyjskiego siły rządowe miały porzucić punkt kontrolny i uciec. Jednostka zilustrowała to doniesienie nagraniem z drona. Nie poinformowała przy tym, gdzie i kiedy powstało.
Następne nagranie pokazuje strzelaninę w lesie. Ma ono przedstawiać rozbicie pozycji wojsk putinowskich.
– Parę dni temu w Inguszetii odbył się zacięty bój powstańców z kremlowskim specnazem. Kilka miesięcy temu powstała Baszkiria. Dziś my bijemy putinistów na zachodnich granicach Federacji Rosyjskiej – czytamy w opisie.
Wewnątrz Rosji jest dość tych, którzy mają swoje rachunki za niesprawiedliwość i ucisk – napisał Batalion. Dodał, że swoją walką pokazuje ciemiężonym narodom Rosji drogę do wolności.
Drugiego dnia walk Batalion Syberyjski ujawnił, że toczą się one o wieś Gorkowskij w obwodzie biełgorodzkim. Opublikował on dwa nagrania z drona: pierwsze ma przedstawiać zniszczenie bojowego wozu piechoty BWP-1 sił rządowych.
Na drugim dron zrzuca granat na bojowy wóz rozpoznawczy BWR-1K.
Oba nagranie przedstawiają jednak to samo miejsce i ten sam pojazd, tylko z różnych perspektyw, a drugi film został wykonany wcześniej. Można też odnieść wrażenie, że zniszczony BWP-1/BWR-1K to pusta skorupa z podniesioną klapą silnika i wyjętą jednostką napędową.
pj/belsat.eu
