Wadzim Chraśko, 50-letni więzień polityczny, zmarł w kolonii nr 3 w Witebsku. To już czwarta śmierć więźnia politycznego za kratami.
W sierpniu zeszłego roku został skazany przez sąd w Mińsku na trzy lata pozbawienia wolności za wsparcie finansowe dla oponentów reżimu. Wyrok wydano mimo że mężczyzna cierpiał na poważną chorobę. Odwołanie do Sądu Najwyższego nie przyniosło rezultatu. W dodatku w listopadzie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych umieściło Chraśkę na “liście ekstremistów”.
Według informacji Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna, Wadzim Chraśko zachorował za kratami i zmarł w nocy z 8 na 9 stycznia z powodu zapalenia płuc. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdy wiadomo było, że nie da się go uratować.
Oficjalne struktury nie komentują incydentu.
To już czwarty więzień polityczny na Białorusi, który zmarł w areszcie. Pierwszym znanym przypadkiem jest śmierć Witolda Aszurki, 50-letniego aktywisty 21 maja 2022 r. w kolonii w Szkłowie. Oficjalnym powodem było zatrzymanie akcji serca, chociaż według krewnych mężczyzna nie skarżył się na stan zdrowia przed uwięzieniem. Na nagraniu z kolonii mężczyzna wyglądał jednak na wyczerpanego i ledwo stał na nogach. Kiedy krewnym pokazano ciało głowa była prawie całkowicie zabandażowana. Komitet Śledczy stwierdził, że śmierć więźnia politycznego nie miała charakteru kryminalnego i do tego czasu nie wszczął sprawy karnej.
W maju 2023 r. 61-letni bloger i działacz społeczny z Pińska Mikałaj Klimowicz zmarł w kolonii nr 3 w Witebsku. Został skazany na rok pozbawienia wolności za swoją reakcję w portalu społecznościowym Odnoklassniki na karykaturę Alaksandra Łukaszenki. Miał II grupę inwalidzką z powodu choroby serca, przeszedł udar mózgu i skomplikowaną operację serca. Mimo to sąd w Pińsku skazał go na karę pozbawienia wolności. Przed wyrokiem bloger powiedział, że może umrzeć za kratkami, ponieważ musi przyjmować dużą liczbę silnych leków. Za kratami mężczyzna spędził ponad dwa miesiące.
W nocy 11 lipca 57-letni więzień polityczny Aleś Puszkin zmarł na oddziale intensywnej terapii. Miał perforację wrzodu i nie okazano mu pomocy w więzieniu nr 1 w Grodnie. Artysta został przywieziony do szpitala w stanie nieprzytomności, a jego serce zatrzymało się na stole operacyjnym.
pp/belsat.eu wg Wiasna