Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że żołnierze 24. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej odbili skrawek okupowanego od 2014 roku terytorium w obwodzie donieckim.
– Pomimo trudnych warunków, (grupa szturmowa 24. Brygady) odbiła jedną z hałd w Gorłówce i zdobyła pozycje wroga. Teraz nad hałdą powiewa nasza flaga. Gorłówka to Ukraina! Donbas to Ukraina! – napisał Zełenski, załączając film pokazujący rosyjskich jeńców wojennych i ukraińską operację.
Żołnierze 24. Brygady zdobyli hałdę w pobliżu Gorłówki, umieścili tam flagę i wzięli do niewoli kilkoro Rosjan.
Ukraiński projekt analityczny DeepState twierdzi, że hałda, nad którą wzniesiono ukraińską flagę, znajduje się w pobliżu kopalni Gagarina. Jak wynika z mapy projektu, przejęta przez Ukraińców pozycja bojowa znajduje się w pobliżu granic Gorlówki.
– Ruch [ukraińskich sił zbrojnych] w tym obszarze był nieoczekiwany dla wszystkich, co było przyczyną sukcesu naszych obrońców. Walki były ciężkie, ale zainteresowanie informacyjne pozostawało niskie. Rezultat – pozycje zostały zajęte przez Siły Obronne Ukrainy – napisał DeepState.
Położona na północ od Doniecka Gorłówka, licząca przed wojną z 2014 roku około 250 tys. mieszkańców, jest ważnym węzłem logistycznym dla rosyjskich sił zbrojnych działających na teatrze wschodniej Ukrainie. Przez miasto przebiega autostrada łącząca Donieck i Bachmut. Jest to jedna z głównych arterii transportowych zaopatrujących rosyjskie wojska, które obecnie nacierają dużymi siłami w sąsiedztwie Doniecka – pod Awdijiwką.
Pokonanie przez wojska ukraińskie kilku kilometrów mogłoby zagrozić tej trasie logistycznej i w dłuższej perspektywie zakłócić stabilność linii frontu. Jednak rosyjskie pozycje w pobliżu Gorłówki są jednymi z najlepiej ufortyfikowanych na całej długości linii frontu.
Ukraińscy blogerzy już wcześniej informowali o walkach w rejonie Gorłówki. 23 listopada Bohdan Mirosznikow napisał, że w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy ukraińskie wojska posunęły się na tym odcinku frontu o 3-4 kilometry. 5 grudnia mówił też o niewielkich sukcesach w okolicach miasta, osiągniętych „nie w jeden dzień i za wysoką cenę”.
Pod koniec października amerykański dziennik Time zacytował oficera Sił Zbrojnych Ukrainy, który powiedział, że ukraińskie kierownictwo polityczne zażądało od dowództwa wojskowego przeprowadzenia operacji wyzwolenia Gorłówki. Według niego przedstawiciele ukraińskiego dowództwa odpowiedzieli, że nie mają ani sił, ani środków, aby to zrobić.
W połowie listopada ukraińskie siły zbrojne rzekomo zajęły już tę samą hałdę w pobliżu Gorłówki, ale według rosyjskich korespondentów wojskowych zostały stamtąd wyparte.
Tak więc dzisiejszy wpis Wołodymyra Zełenskiego jest pierwszym oficjalnym potwierdzeniem, że ukraińskie siły zbrojne prowadzą lokalne operacje ofensywne w tym sektorze. Wcześniej ukraińscy politycy i wojskowi powstrzymywali się od komentowania sytuacji na tym odcinku frontu.
Zdaniem eksperta wojskowego Romana Switana, aktywacja ukraińskich sił zbrojnych w pobliżu Gorłówki wygląda naturalnie, biorąc pod uwagę warunki pogodowe, które sprawiły, że nie tylko pola na wschodzie Ukrainy, ale także wiele dróg gruntowych stało się nieprzejezdnych. Szybkie przemieszczanie się jest teraz możliwe tylko po utwardzonych drogach. Są one najbardziej powszechne w aglomeracji Gorłówka-Jenakijewe, w pobliżu której znajdują się obecnie pozycje ukraińskiej armii.
lp/ belsat.eu, Iwan Łysiuk/ vot-tak.tv