Około 40 miliardów USD, które zarobiła na zwiększeniu sprzedaży ropy do Indii, utknęły w tamtejszych bankach. Wycofanie tych pieniędzy z indyjskiego systemu finansowego było po prostu niemożliwe – poinformował amerykański Newsweek.
W materiale zauważono, że katastrofa z „rupiami naftowymi” była potężnym ciosem dla prób prezydenta Rosji Władimira Putina, by obejść się bez dolara amerykańskiego w handlu zagranicznym Rosji.
Towary takie jak ropa naftowa, złoto i pszenica są zazwyczaj przedmiotem obrotu na całym świecie w dolarach amerykańskich. Jednak w wyniku zachodnich sankcji rosyjski system finansowy został skutecznie odizolowany od reszty świata, przez zakaz używania dolara w oficjalnych transakcjach międzynarodowych.
Kreml próbował ominąć to ograniczenie, sprzedając ropę Chinom i Indiom za ich lokalne waluty – odpowiednio juany i rupie. Drugorzędnym celem była próba podważenia roli dolara amerykańskiego jako głównej waluty światowej.
Jednak później okazało się, że Rosjanie nie byli w stanie wycofać z lokalnych systemów finansowych swoich zysków. Zwłaszcza w odniesieniu do rupii indyjskiej, której obieg jest ściśle kontrolowany przez rząd w celu utrzymania wewnętrznej stabilności finansowej w Indiach. Rosjanom po prostu nie wolno wycofać miliardów rupii, które zarobili w Indiach. Przy tym nie da się ich wydać na miejscu na towary potrzebne Rosji – nie ma ich w takich ilościach.
Według Reutersa w wyniku tych ograniczeń na kontach bankowych w Indiach prawdopodobnie utknie równowartość około 39 miliardów USD w rupiach indyjskich. Niedawno minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przyznał, że Moskwa straciła już nadzieję na wycofanie tych pieniędzy i ma zamiar zainwestować je w Indiach.
– W obecnej sytuacji zgromadziło się wiele miliardów rupii, które nie znalazły jeszcze zastosowania, a nasi indyjscy przyjaciele zapewniali, że zaoferują obiecujące branże, w które będzie można je zainwestować – powiedział Ławrow propagandowej agencji TASS.
W zeszłym miesiącu były minister finansów Rosji Michaił Zadornow zasugerował, że brak zwrotu dochodów z eksportu do Indii jest „bezpośrednią przyczyną deprecjacji [rubla] tego lata”.
– W pierwszej połowie roku Rosja dostarczyła Indiom ropę i produkty naftowe o wartości 30 miliardów dolarów, a nasz import z Indii szacuje się na około 6-7 miliardów w skali roku. Nie mamy nic do kupienia od Indii, ale nie możemy wycofać rupii, ponieważ rupia jest walutą niewymienialną – powiedział.
jb/ belsat.eu wg East24.info
