Łotewska straż graniczna: znów więcej nielegalnych migrantów od strony Białorusi

W tym tygodniu rząd w Rydze po raz czwarty przedłużył stan wyjątkowy na granicy z Białorusią.

Szef łotewskiej straży granicznej Guntis Pujats powiedział dziś że sytuacja związana z napływem migrantów z Białorusi od kwietnia była stabilna.

– Łotwa pozostawała w cieniu, nacisk był skierowany na Litwę i Polskę – podkreślił Pujats, cytowany przez portal LSM.

Jak jednak zauważył, od początku sierpnia, a w szczególności w ostatnich dniach, obserwowany jest wzrost liczby osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę.

– Są osoby, które celowo są przekierowywane. Odnotowano próbę podjętą przez 30 osób, wczoraj – przez 10 – dodał.

Według niego Łotwa znów stanie się “punktem zapalnym” tego hybrydowego ataku.

Straż graniczna informuje też, że migrantom pomagają białoruscy funkcjonariusze, przecinając w niektórych miejscach na granicy ogrodzenie.

– Tak jak wcześniej mierzymy się z atakiem hybrydowym: białoruski reżim świadomie kieruje i wspiera migrantów, by nielegalnie przedostali się na Łotwę – powiedział Pujats.

W związku z nielegalną migracją w tym tygodniu Łotwa po raz czwarty przedłużyła stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią.

cez/belsat.eu wg PAP