Ćwiczenia dowódczo-sztabowe z wojskami terytorialnymi rozpoczęły się dzisiaj w rejonie (powiecie) żłobińskim w obwodzie homelskim i potrwają przez dwa dni. Poinformowało o tym białoruskie Ministerstwo Obrony.
Według resortu ćwiczenia mają na celu ocenę gotowości funkcjonariuszy do tworzenia jednostek wojsk terytorialnych oraz realizacji zadań szkoleniowych i bojowych. Ponadto mają przyczynić się do „udoskonalenia umiejętności oficerów rezerwy w pracy na stanowiskach dowodzenia oraz w kierowaniu kadrą podczas realizacji zadań obrony terytorialnej”.
W ramach ruchów wojsk przećwiczone zostaną zadania związane z pilnowaniem i ochroną obiektów wojskowych oraz służbą w punktach kontrolnych w czasie stanu wojennego.
Na Białorusi w ostatnich miesiącach odbywały się ćwiczenia wojskowe i mobilizacyjne, symulacje sztabowe i dowódczo-sztabowe. Ostatnio ćwiczenia mobilizacyjne odbywały się od 22 czerwca do 1 lipca w obwodzie homelskim. W połowie czerwca odbyły się również ćwiczenia dowódczo-sztabowe z udziałem organów administracji wojskowej, jednostek wojskowych i komórek logistycznych.
Wcześniej Alaksandr Łukaszenka wydał rozkaz utworzenia dowództwa operacyjnego białoruskich sił zbrojnych na południu kraju. Nakazał również utworzenie w kraju „milicji ludowej” . Minister obrony Białorusi Wiktar Chrenin stwierdził wówczas, że w ten sposób zwiększy się liczba „obrońców ojczyzny”.
Wobec trwającej wojny na Ukrainie zagrożenie inwazją ze strony Białorusi, która jest politycznie uzależniona od Kremla, pozostaje realne. Kijów jest jednak przekonany, że Mińsk nie tworzy na razie ofensywnych jednostek uderzeniowych i zapewnia, że jeśli takie ruchy zostaną zauważone, Ukraińcy zostaną w porę powiadomieni.
zk, lp/ belsat.eu
