Celnicy z Podlasia znów udaremnili nielegalny wwóz do Polski papierosów z Białorusi. Tym razem było to 650 tys. paczek udających… gwoździe. Trzy tygodnie temu trzy razy więcej tego samego towaru próbowano przemycić jako deski. Była to największa w historii udaremniona próba przemytu papierosów na polskich przejściach granicznych.
– Funkcjonariusze KAS z polsko-białoruskiego przejścia granicznego w Kuźnicy skontrolowali tira, który zgodnie z dokumentami miał przewozić ładunek gwoździ. W naczepie zamiast deklarowanego towaru znajdowały się przemycane papierosy – informuje Izba Administracji Skarbowej w Białymstoku.
W ciężarówce kierowanej przez 45-letniego Białorusina wykryto 650 tys. paczek papierosów o wartości ponad 9,5 mln zł.
– Gdyby trafiły na rynek, straty Skarbu Państwa mogłyby wynieść 15 mln zł – podliczyli celnicy.
Wobec białoruskiego kierowcy ciężarówki wszczęte zostało śledztwo. Alaksandr S. został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za tak duży przemyt grozi mu kara pobawienia wolności do 10 lat.
22 lutego na tym samym przejściu doszło próby nielegalnego wwozu do Polski trzykrotnie większej partii nielegalnych papierosów z Białorusi. Funkcjonariusze Straży Granicznej i KAS wytypowali tam do szczegółowej kontroli dwa polskie tiry wjeżdżające do naszego kraju.
– W trakcie sprawdzania obu ciężarówek okazało się, że w ich naczepach, zamiast deklarowanych desek, znajdują się ogromne ilości papierosów bez polskich znaków akcyzy – poinformowała Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG.
Łącznie w obu naczepach znajdowało się ponad 1,8 mln paczek białoruskich papierosów o szacunkowej wartości blisko 27,6 mln zł. Gdyby nielegalny towar trafił do sprzedaży, Skarb Państwa straciłby ponad 44,8 mln zł.
Wobec 3 obywateli Polski (2 kierowców i ich zmiennika) wszczęto śledztwo, które prowadzą funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Do sprawy zabezpieczono papierosy oraz samochody ciężarowe. Dodatkowo w jednym z nich funkcjonariusze stwierdzili “ingerencję w pole numerowe nadwozia”.
Zatrzymani mężczyźni, z których najmłodszy ma 19 lat, decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Im także grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Miesiąc temu dziennikarze śledczy Biełsatu wspólnie z kolegami z białoruskiego portalu Naviny.by oraz niezależną rosyjską redakcją «Projekt» opublikowali raport, będący podsumowaniem wspólnego dochodzenia. Podliczyli w nim, że na Białorusi produkuje się rocznie trzykrotnie więcej papierosów, niż wynoszą potrzeby krajowych palaczy. Pozostałe ilości, jak sugerują, są z założenia traktowane jako przemyt do Rosji i państw Unii Europejskiej.
Autorzy opublikowanego reportażu twierdzą, że nielegalne białoruskie papierosy zajmują już ponad połowę szarej strefy w Rosji i są tam dostarczane są nawet samolotami. Do państw UE papierosy docierają przeważnie właśnie ciężarówkach i koleją, a w proceder ten jest zaangażowanych wiele przedsiębiorstw państwowych.
cez/belsat.eu wg strazgraniczna.pl, kas.gov.pl