Wojska rosyjskie wystrzeliły w niedzielę na cele w różnych rejonach Ukrainy 45 produkowanych przez Iran dronów Shahed, z których 40 zestrzelono – poinformowały władze w Kijowie.
Według opublikowanego na Telegramie komunikatu ukraińskiego dowództwa atakowano infrastrukturę rolniczą i urządzenia portowe w dziewięciu rejonach na południu Ukrainy.
W niektórych miejscach wybuchły pożary a spadające odłamki uszkodziły kilka budynków.
Jak informuje Reuters, mołdawska straż graniczna przekazała, że w pobliżu miasta Etulia, położonego w pobliżu granicy z Ukrainą, znaleziono “fragmenty drona typu Shahed”, ale nie zanotowano ofiar ani strat.
Przypuszcza się, że był to dron zestrzelony przez ukraińską obronę powietrzną podczas rosyjskiego ataku na obwód izmaiłowski odległy od Etulii o 40 km.
Nocny atak
Ostatniej nocy ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła ostatniej nocy 14 z 17 dronów typu Shahed oraz rakietowy pocisk kierowany Ch-59, którymi siły rosyjskie zaatakowały Ukrainę – poinformowały w rano ukraińskie Siły Powietrzne na Telegramie.
Według ukraińskiego dowództwa wojskowego Rosjanie wystrzelili także pociski rakietowe S-300; nie podano, ile takich pocisków odpalono i czy trafiły w cel.
W niedzielę wieczorem szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeh Syniehubow powiadomił, że region został zaatakowany rakietami S-300, przy czym z dostępnych informacji wynikało, że uszkodzono kilka niemieszkalnych budynków, ale nie było ofiar w ludziach.
Gubernator obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak poinformował w niedzielę, że Rosja zaatakowała dronami miasto Pawłohrad. Nikt nie zginął, ale część miasta została pozbawiona elektryczności – przypomniała agencja Reutera.
jb/ belsat.eu wg PAP
