Wstrząsający film o cierpieniu i bohaterstwie mieszkańców Mariupola


– Dzięki temu filmowi świat słyszy o Mariupolu. To głos jego mieszkańców – mówi producentka dokumentu „20 dni w Mariupolu” Wasylysa Stepanenko. Nominowany do Oscara i nagrodzony nagrodą Pulitzera obraz można zobaczyć, między innymi, w warszawskiej kinotece.

Pokaz filmu "20 dni w Mariupolu" w warszawskiej kinotece, zdj.: Piotr Pogorzelski/Biełsat
Pokaz filmu “20 dni w Mariupolu” w warszawskiej kinotece, zdj.: Piotr Pogorzelski/Biełsat

„20 dni w Mariupolu” to pełnometrażowy dokument, który pokazuje codzienność mieszkańców Mariupola w czasie pierwszych dni rosyjskiej inwazji na pełną skalę – od 24 lutego 2022 roku do 15 marca. Miasto było wówczas ostrzeliwane przez Rosjan, którzy zabijali, aby je zdobyć. Dzięki dziennikarzom Associated Press, którzy jako jedyni pozostali w Mariupolu, świat mógł zobaczyć zbrodnie Rosjan. W filmie można obejrzeć, między innymi, drastyczne nagrania z tamtejszych szpitali, w tym zbombardowanego położniczego.

Jedną z osób, która wówczas tam pracowała była Ludmiła Waskowska, anestezjolożka, która brała udział w warszawskim pokazie filmu. Jak podkreśla, nikt z lekarzy nie był gotowy do tego co się stało.

– Była ogromna liczba pacjentów. Rany, z którymi się nigdy nie stykaliśmy i o których nie uczono nas nawet na uczelni na przysposobieniu obronnym. Nie byliśmy do tego gotowi, ani moralnie ani fizycznie. Ale ratowanie życia ratowało i nas, gdy się zaczęło, działaliśmy jak fabryka i wiedzieliśmy, że jak się zatrzymamy będzie jeszcze gorzej – wspomina.

Ludmiła Waskowska na warszawskim pokazie filmu "20 dni w Mariupolu", zdj.: Piotr Pogorzelski/Biełsat
Ludmiła Waskowska na warszawskim pokazie filmu “20 dni w Mariupolu”, zdj.: Piotr Pogorzelski/Biełsat

Lekarka dodaje, że po 2 tygodniach można było odczuć, że maleją zapasy leków, a po 3 tygodniach pojawiły się braki antybiotyków i środków znieczulających.

– Operacje robiliśmy bez znieczulenia, pacjentki po amputacjach leżały bez znieczulenia. Ratowali nas niektórzy mieszkańcy miasta, którzy grabili opuszczone apteki i przynosili nam leki z nich – podkreśla.

Dokument
Mariupol. Z dziennika oblężonego miasta
2022.03.31 14:46

Inwazja nauczyła ją doceniać proste rzeczy, jak na przykład wodę płynącą z kranu.

– Przez 3 tygodnie okupacji nie było wody. Ta woda z kranu to jest drobnostka, ale zaczynasz to cenić. I tak jest z innymi drobnostkami. Teraz żaden Ukrainiec nie może robić planów bo żyjemy tu i teraz, a jutra może nie być – zaznacza.

Organizator pokazu Żenia Klimakin z Wasylysą Stepanenko, zdj.: Piotr Pogorzelski/Biełsat
Organizator pokazu Żenia Klimakin z Wasylysą Stepanenko, zdj.: Piotr Pogorzelski/Biełsat

Wojna zmieniła wszystkich Ukraińców, także dziennikarzy. Producentka filmu Wasylysa Stepanenko podkreśla, że inwazja na pełną skalę pokazała, „ile warte jest każde życie i każdy dzień, który przeżywamy”.

– Wojna pokazała też ogromną miłość, którą mają w sobie ludzie. Widzieliśmy ją w oczach policjantów, strażaków, wolontariuszy, którzy ryzykowali życiem, aby ratować innych. To pokazuje, że są dobrzy ludzie na świecie i możemy się wspierać i opiekować sobą. I ten świat ma przyszłość – mówi.

Wiadomości
Nocny atak rosyjskich dronów na Ukrainę
2024.02.11 09:09

Jej zdaniem, w czasie takiego konfliktu każdy ma swoje zadanie, w tym dziennikarze.

– Nasza misja jako dziennikarzy to pokazywać to, co się dzieje na Ukrainie. Nie mamy dni wolnych bo chcemy, żeby to ludzie zobaczyli. Niestety takie wydarzenia, jak w Mariupolu, cały czas się na Ukrainie odbywają. My jako dziennikarze chcemy być głosami ludzi na cały świat. Żeby każde życie nie było tylko liczbą, bo jest wartością i trzeba je cenić – tłumaczy.

Historie
„Otwieram oczy i zamiast sufitu widzę niebo”. Opowieść kobiety, która przeżyła bombardowanie w szpitalu położniczym w Mariupolu WIDEO
2023.05.27 14:28

Jej zdaniem, dzięki nominacji do Oscara dokumentu świat usłyszy głos mieszkańców Mariupola.

– Nikt już na świecie nie będzie mógł powiedzieć, że nie słyszał, nie wiedział o Mariupolu. Gdy widzimy prawdę, musimy mówić o niej na cały świat – dodaje.

Wiadomości
Human Rights Watch: oblężenie Mariupola to zbrodnia wojenna
2024.02.08 09:50

Kolejne projekcje filmu w warszawskiej Kinotece (Plac Defilad 1) odbędą się: 16 lutego o godz. 20:30 oraz 17 lutego o godz. 18:00. Organizatorem jest Centrum Mieroszewskiego wraz z Festiwalem WATCH DOCS i portalem Nowa Polszcza.

Piotr Pogorzelski/belsat.eu

Aktualności