W cieniu Grupy Wagnera. W Rosji działa prawie 30 prywatnych firm wojskowych?

Zdaniem ekspertów są one przygotowywane do walki o rosyjskie bogactwa i władzę w kraju.

Mieszkający w Waszyngtonie rosyjski politolog Andriej Piontkowski szacuje, że obecnie w Rosji działa 27 prywatnych firm wojskowych. Według niego powstają one, by w niedalekiej przyszłości stanąć do walki o ogromną spuściznę gospodarczą, która pozostanie po klęsce Rosji w wojnie z Ukrainą.

– Dzisiaj w Rosji jest 27 prywatnych firm wojskowych. Pytanie brzmi, po co są potrzebne? Nie są potrzebne do wojny z Ukrainą. Faktem jest, że ludzie, którzy te firmy organizują, już widzą siebie w kolejnej, przyszłej wojnie. Zaczynają rozumieć, że wojna z Ukrainą już jest przegrana, ustawiają się więc w kolejce do kolejnej, mafijnej wojny między różnymi ugrupowaniami o ogromną spuściznę gospodarczą, która pozostanie po klęsce Rosji i nieuchronnym odejściu grupy Putina – powiedział Piontkowski na antenie ukraińskiej Espresso TV.

Politolog przewiduje, że te właśnie prywatne firmy wojskowe zaczną konkurować o duże części rosyjskich aktywów:

– O ten nikiel krasnojarski, aluminium, nikiel norylski. W tym celu tworzone są te formacje przestępcze. Tak naprawdę idea klęski opanowała już masę generałów i najwyższego kierownictwa Federacji Rosyjskiej. Jesteśmy absolutnie pewni zwycięstwa Ukrainy – powiedział.

Podobne przekonanie wyrażają przedstawiciele władz w Kijowie. Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, uważa np., że po klęsce na Ukrainie Rosja rozpocznie przemiany związane z częściowym przywróceniem suwerennych praw wspólnotom etnicznym. Ten proces według niego jest nieunikniony.

Z kolei rosyjski polityk opozycyjny i socjolog Igor Jakowienko jest zdania, że o podziale podziału terytorium Rosji zadecyduje przebieg wojny mafijnej. Na to zaś, że już trwają przygotowania do niej, wskazuje właśnie tworzenie prywatnych firm wojskowych. O ich wzrastającej roli mówił też inny polityk opozycji, były deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Dmitrij Gudkow. Jego zdaniem w rosyjskich strukturach władzy już zaczęły się gromadzić siły, które przygotowują się do walki o stanowisko przywódcy Rosji po odejściu Władimira Putina.

cez/belsat.eu wg east24.info