Zełenski w USA: gra o wszystko

Po tygodniach napięć i emocjonalnych apeli o ratowanie Ukrainy amerykańskim wsparciem Wołodymyr Zełenski osobiście będzie w Waszyngtonie walczył o przetrwanie. Bo kryzys rozwija się wokół ukraińskiego prezydenta na każdym froncie: tym prawdziwym, w wojnie z Rosją, ale i w polityce wewnętrznej i zagranicznej. 

Dziś Wołodymyr Zełenski przyleci do Waszyngtonu. Spotkanie z Joe Bidenem będzie jednym z trudniejszych od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę. Z wielu powodów. Po pierwsze: sytuacja na froncie jest trudna. Ukraińskie siły zbrojne na większości odcinków frontu przeszły do obrony. Front jest dość stabilny, a potencjalne straty terytorialne na rzecz Rosji nie są duże, jednak chodzi o dynamikę. A ta nie jest optymistyczna.

Po prostu w dłuższej perspektywie czasowej rosyjski napór może przynosić skutki, jeśli nie będą utrzymane stałe i rosnące dostawy zachodniego uzbrojenia i amunicji. Wydolność ukraińskiej armii będzie wówczas sukcesywnie spadać.

To tylko część problemów, które zawisły nad Zełenskim przed podróżą do USA. Niepokojąco wygląda perspektywa ukraińskiej gospodarki, jeśli po stronie dochodów zniknie transfer miliardów dolarów z USA. Zełenski jedzie do Waszyngtonu po raz pierwszy z tak silnym niepokojem związanym z sytuacją na zapleczu jego władzy. Po raz pierwszy od początku rosyjskiej agresji tak głośno i wyraźnie słychać bowiem krytykę polityki prezydenta. I to ze strony głównodowodzącego ukraińskiej armii, Walerija Załużnego, czy mera Kijowa, Witalija Kliczki. Zełenski jedzie do Waszyngtonu przede wszystkim w złej aurze. W kreowanej przez media, ale i niewątpliwie „podgrzewanej” przez Rosję atmosferze zbliżającej się klęski Ukrainy i w klimacie rosnącego pesymizmu.

Wiadomości
Kliczko: Ukraina zmierza w kierunku autorytaryzmu
2023.12.03 18:32

Zły klimat

Kilka dni temu do Waszyngtonu poleciał Andrij Jermak, czyli szef prezydenckiego biura Zełenskiego i „szara eminencja” ukraińskiej władzy. Jego zadaniem było wysondować nastroje wśród amerykańskich polityków i ustalić, o czym będzie rozmawiał Zełenski. Krótko mówiąc — przygotować wizytę prezydenta. I poprawić klimat wokół Ukrainy, przekonać amerykański establishment, że sytuacja naprawdę jest poważna.

Do tej pory bowiem Amerykanie widzieli zabiegi Kijowa o wsparcie, ale też sporo nielubianego emocjonalnego szantażu. Pięć dni temu Zełenski odwołał w ostatniej chwili wystąpienie online przed amerykańskim senatorami. Wcześniej z Kijowa popłynęły słowa irytacji związane z patem w amerykańskim Senacie w sprawie ustawy o wsparciu dla Ukrainy. Ukraińcy apelowali, by pomoc odblokować, bo bez niej Kijów zacznie przegrywać.

– Bardzo nas boli, kiedy widzimy oznaki, że ta wielka chęć pomocy Ukrainie może osłabnąć.. (…) Jeśli świat zmęczy się pomaganiem Ukraińcom, po prostu zostawi nas na śmierć – mówiła w wywiadzie udzilonym BBC Ołena Zełenska, małżonka prezydenta.

Nie są to pierwsze mocne i gorzkie słowa w tym duchu. Sam Zełenski już kilka razy reagował emocjonalnie, jeśli nie histerycznie na sytuacje, w których Ukraina nie dostawała tego, czego oczekiwała.

Tak było tuż przed szczytem NATO w Wilnie, kiedy ukraiński prezydent zaatakował brytyjskiego ministra obrony i miał pretensje wobec państw NATO, że Kijów nie dostał konkretnej perspektywy członkostwa w Sojuszu. Z podobnym, emocjonalnym atakiem mieliśmy do czynienia w czasie kryzysu zbożowego, kiedy Zełenski zarzucił Polsce, że blokując import ukraińskiego zboża, stoi de facto po stronie Rosji.

Wywiad
„Zełenski popełnił historyczny błąd”
2023.12.03 12:41

Kilka dni temu, podczas zamkniętej konferencji dotyczącej współpracy zbrojeniowej w Waszyngtonie, przedstawiciele ukraińskiego ministerstwa obrony ujawnili “listę życzeń”. Znalazły się na niej myśliwce F-18 Hornet, kolejne czołgi Abrams, czy śmigłowce bojowe Apache. Lista wzbudziła w USA zdziwienie, bo, mimo że wielu analityków wojskowych by się z nią pewnie zgodziło, to dla polityków wyglądała na przesadnie wygórowaną i mało realistyczną.

Wiadomości
Ukraina i USA podpisały memorandum o wspólnej produkcji sprzętu wojskowego
2023.12.07 16:39

Być może jest jednym z elementów ukraińskiej taktyki licytowania wysokich oczekiwań, by uzyskać to, co jest potrzebne. Do tej pory ta taktyka czasem się sprawdzała.

Dziś sytuacja jest dużo trudniejsza. Kwestia amerykańskiego wsparcia jest dla Ukrainy kwestią egzystencjonalną. Zapisane w ustawie 61 mld USD pomocy dla Ukrainy to amerykańska broń, amunicja, ale i pomoc gospodarcza. Opór stawiają republikańscy senatorowie, gdyż chcą najpierw wyasygnowania dużych środków na ochronę granicy USA z Meksykiem, przez którą przelewa się fala nielegalnych imigrantów.

Jeśli nawet Joe Bidenowi uda się doprowadzić do porozumienia w sprawie granicy w Senacie i utargować tym samym wsparcie dla Ukrainy, pozostanie Izba Reprezentantów, gdzie znowu trzeba będzie przezwyciężać opór Republikanów. Dla Bidena to też gra o wszystko. Nie może ponieść klęski na Ukrainie. Ma przed sobą wybory w listopadzie, w których zapewne będzie mu wypominana klęska i ucieczka z Afganistanu.

Wiadomości
Biden zaprosił Zełenskiego do Waszyngtonu, spotkają się we wtorek
2023.12.11 10:11

Porażka polityki wsparcia dla Ukrainy nie wchodzi więc w grę dla administracji Bidena. Dla Zełenskiego przywiezienie z Waszyngtonu obietnicy odblokowania wsparcia ma dużo większe znaczenie. Ze wszystkich kart, jakimi budował do tej pory nadzieje na pomyślne zakończenie wojny, pozostała jedynie karta zachodniego wsparcia. Po nieudanej ofensywie jedynie perspektywa wzmocnienia armii i utrzymania państwa dzięki zachodniej pomocy może dać Ukraińcom nadzieję.

Pęknięcia w monolicie?

Mer Kijowa Witalij Kliczko nie pierwszy raz wchodzi w zwarcie z prezydentem Zełenskim. Jeszcze w czerwcu doszło do ostrego spięcia na linii władze Kijowa i władze Ukrainy. Poszło o jeden z rosyjskich ataków rakietowych na stolicę, w którym były ofiary spowodowane ograniczoną dostępnością schronów. Administracja prezydenta skrytykowała Kliczkę za niedostateczne przygotowanie stolicy do wojny. Tarcia między merem Kijowa a Zełenskim trwają od początku wojny. Jednak teraz były bokser zaatakował prezydenta bezpardonowo.

– Spadek popularności Zełenskiego nie dziwi, a na koniec wojny każdy polityk odpowie za swoje sukcesy i porażki – mówił Kliczko w wywiadzie dla szwajcarskiego portalu 20 Minuten i przyznawał – Generał Załużny powiedział prawdę.

Kliczko miał na myśli słowa generała Załużnego w wywiadzie dla The Economist. Generał oceniał, że popełnione były błędy w planowaniu działań wojennych i kontrofensywy, a sytuacja na froncie nie jest dobra.

Wiadomości
Dlaczego byłego prezydenta Ukrainy nie wypuszczono za granicę? Kontrwywiad twierdzi, że chciał spotkać się z Orbánem
2023.12.02 17:31

O ile Kliczko to polityk, który nie ma potencjału, by zagrozić Zełenskiemu w wyborach prezydenckich, a raczej może budować solidną partię parlamentarną, to z Załużnym jest już inaczej. Generał jest popularny. Ekipa Zełenskiego obawia się, że Załużny prędzej czy później może wejść do świata polityki. Z kapitałem wodza czasu wojny. W dodatku wodza, który był zmuszany przez nie znających się na sprawach wojskowych polityków do błędnych decyzji. To ogromne zagrożenie dla Zełenskiego. Nawet jeśli na razie nie ma mowy o wyborach parlamentarnych, a nawet prezydenckich z uwagi na trwającą wojnę.

W listopadzie Zełenski zasugerował, że wyborów prezydenckich w 2024 r. nie będzie, choć twardej decyzji jeszcze nie podjął. Obawy ekipy Zełenskiego o konszachty Załużnego z opozycją Petra Poroszenki są na tyle silne, że mogą w najbliższym czasie doprowadzić do odsunięcia generała ze stanowiska głównodowodzącego. Zresztą ze strony ludzi prezydenta już płynęły słowa krytyki wobec aktywności medialnej Załużnego.

Wiadomości
Biały Dom nie może obiecać pomocy Ukrainie. Część republikanów “zrobiła z niej zakładnika”
2023.12.08 08:45

Monolit władzy i wszyscy politycy skupieni wokół władzy na czas wojny to już przeszłość. Zresztą, tego monolitu nigdy nie było. Faktycznie ukraińska scena polityczna była cały czas poprzecinana podziałami partyjnymi i powiązanymi z oligarchami koteriami. Tyle że długi czas udawało się zachowywać wrażenie, że panuje jedność. Głównie dlatego, że nawet najzagorzalsi krytycy Zełenskiego sprzed wojny powstrzymywali się przed otwartą walką polityczną.

Swoje zrobiła też przekazania większości mediów (stacji telewizyjnych) pod kontrolę państwa. No i strach przed Ukraińcami, którzy mogliby nie wybaczyć politykom wojenek partyjnych, kiedy trwa prawdziwa wojna. W ostatnich miesiącach nastroje pogorszyły się. Ukraińcy stracili sporo nadziei, kiedy ugrzęzła, a potem skończyła się bez sukcesu tzw. kontrofensywa.

Wiadomości
Prezydent Ukrainy na szczycie G7: wolny świat musi zachować jedność
2023.12.06 19:21

Teraz pesymistyczny nastrój pogarsza strach przed zimą, nieustające rosyjskie ataki na froncie, a przede wszystkim wrażenie, że świat zaczyna zapominać o Ukrainie i ją porzucać. Ładne obrazki Zełenskiego spacerującego po Kijowie i rozmawiającego z ludźmi już nie robią takiego wrażenia, jak rok temu. Opatrzyły się emocjonalne apele prezydenta.

W ukraińskiej polityce wielkie gwiazdy szybko się rodziły i równie szybko wypalały, a ostatni rok każdej prezydentury był najcięższy i charakteryzował się ostrym zjazdem popularności. Tak było z Wiktorem Juszczenką, Wiktorem Janukowyczem, czy Petro Poroszenką. Fatum nie omija i Zełenskiego, choć, jak na okoliczności, w których przyszło mu rządzić i tak nie jest źle.

Wojna paradoksalnie ciągle go wzmacnia, bo Ukraińcy jednak skupiają się wciąż wokół wodza. Chyba że pojawi się nowy wódz. I dlatego dla prezydenta ryzyko wejścia generała Załużnego do gry politycznej jest śmiertelnie poważnym zagrożeniem. Te emocje będą definiowały działania Zełenskiego w najbliższym czasie.

Wiadomości
Eksperci z USA: wojna na Ukrainie szybko się nie skończy. Putin chce doczekać do amerykańskich wyborów
2023.12.10 13:28

Michał Kacewicz/belsat.eu

Redakcja może nie podzielać opinii autora.

Aktualności