W świetle decyzji OPEC+ w sprawie ograniczenia wydobycia ropy naftowej prezydent USA Joe Biden uważa, że należy ponownie przemyśleć relacje z Arabią Saudyjską – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Odniósł się w ten sposób do wezwań polityków Demokratów, by zaprzestać współpracy z monarchią.
– Myślę, że prezydent jasno wyraża się, że to jest relacja, którą powinniśmy dalej przewartościować, być skłonni do rewizji i w świetle decyzji OPEC, [prezydent] jest skłonny do współpracy z Kongresem, by przemyśleć, jak te relacje powinny wyglądać w przyszłości – powiedział John Kirby.
Zasugerował, że decyzje w tej sprawie nastąpią wkrótce.
Odpowiedział w ten sposób na pytanie o wczorajszą deklarację szefa komisji spraw zagranicznych Senatu Boba Menendeza, który zapowiedział blokowanie współpracy z Rijadem, w tym sprzedaży broni. Menendez zaznaczył, że Arabia Saudyjska, zgadzając się na zmniejszenie produkcji ropy naftowej w celu podwyższenia cen surowca, de facto wsparła rosyjską inwazję na Ukrainę.
USA są największym dostawcą broni dla Arabii Saudyjskiej.
Równie ostro Saudów skrytykował drugi najważniejszy polityk Demokratów w Senacie, Dick Durbin. Jak ocenił w wywiadzie dla CNN, Arabia Saudyjska chce, by Władimir Putin wygrał wojnę na Ukrainie. Mówił, że wciąż istnieją “pytania bez odpowiedzi” dotyczące roli Saudów w zamachach 11 września i zasugerował, że są oni odpowiedzialni za głód wywołany przez wojnę w Jemenie.
– To jest okropny reżim. To jest królestwo w XXI wieku, które powinno zbankrutować – powiedział.
Podobnie krytyczne oceny wygłosił wcześniej szereg innych polityków partii rządzącej.
pp/belsat.eu wg PAP