Rosja: sprawcy przemocy domowej uciekają sprawiedliwości na wojnę


Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej rekrutują już nie tylko skazanych, ale także podejrzanych w sprawach karnych. Rosyjscy obrońcy praw człowieka alarmują, że sprawcom przemocy domowej daje to poczucie bezkarności.

oddział sztorm z rosja
Jeden z oddziałów Sztorm Z, tworzonych w ramach rosyjskiej armii z byłych więźniów i żołnierzy łamiących regulamin.
Źródło: shtormzz / Telegram

Tematem zajęła się Ksenia Sobczak. Dziennikarka z racji bycia córką Anatolija Sobczaka, mera Petersburga, którego bezpośrednim podwładnym był niegdyś Władimir Putin, ciesząca się w Rosji większą swobodą wypowiedzi. Na swoim kanale Telegramu przytoczyła przypadek z Królewca (ros. Kaliningrad), który przemilczały ogólnorosyjskie media. 

Wywiad
Ofiary przemocy domowej na Kaukazie. „Drżą ze strachu, ale walczą o swoją wolność”
2022.12.14 13:18

Mieszkaniec miasta został osadzony w areszcie śledczym w związku z pobiciem na śmierć swojej żony gumową pałką. Złożył tam wniosek o podpisanie kontraktu z Ministerstwem Obrony i został zabrany w celu walki na Ukrainie. Jak twierdzi lokalny portal Klops, w związku z nowym prawem śledczy nie mogli mu tego zabronić.

– Voilà! Zabijamy żonę, trafiamy do aresztu śledczego, podpisujemy kontrakt i jedziemy wojować z nadzieją na ułaskawienie. Jeśli nie zabiją, to ono zapewne nastąpi – pisze Sobczak.

Kanał cytuje też wypowiedź teściowej mordercy, która opiekuje się teraz jego dziećmi. 

– Oświadczył, że jedzie na specjalną operację wojskową [jak w Rosji nazywa się oficjalnie inwazję na Ukrainę – przyp. belsat.eu]. Wydawał mi polecenia, co mam zrobić z ich własnością. Powiedział, że wróci i zabierze dzieci. 

Analiza
Co trzeci więzień z Grupy Wagnera zginął na froncie. Rosja szuka „mięsa armatniego” w Afryce
2024.06.11 11:29

Kobieta podkreśliła, że jest w szoku. Według niej dzieci się boją i jeszcze nie odreagowały pogrzebu mamy. Jako przykład podaje, że w wyniku doznanego stresu młodsza wnuczka zaczęła się jąkać.

– Zięć był już wcześniej skazany za ciężkie przestępstwo. Następna była moja córka. Wychodzi na to, że wróci [z frontu] i wszystko mu wybaczą. A co będzie z dziećmi? – pyta kobieta. 

Aresztowani z zarzutami karnymi przed skazaniem są przyjmowani do rosyjskiej armii od czasu, gdy skończyli się już więźniowie chętni ginąć na Ukrainie. Według różnych źródeł śmiertelność wśród walczących na froncie więźniów wynosi ponad 30 procent, a w przypadku bitwy o Bachmut było to ponad 80 procent. Obecnie też Ministerstwo Obrony nie zwalnia kryminalistów do domów po sześciu miesiącach służby, jak czynił to Jewgienij Prigożyn. Mają oni “zmywać grzechy” na froncie aż do zakończenia wojny.

Wiadomości
Kanibal z Wołgogradu trafił na front. W 2015 roku zamordował Tadżyka i zjadł jego serce
2024.05.02 16:38

pj/belsat.eu

Aktualności