Białoruski koncern nawozowy znów przegrał proces o udziały w porcie w Kłajpedzie
Belaruskali (biał. Biełaruśkalij, Беларуськалій) ponownie nie wygrał sporu z Litewskim Centrum Rejestrowym dotyczącym swoich zamrożonych aktywów w postaci 30 proc. udziałów w terminalu ładunków masowych w Kłajpedzie – poinformowały dziś litewskie media powołując się na agencję BNS.
6 marca regionalny sąd administracyjny Litwy odrzucił skargę Belaruskali, uznając, że dane na zamrożonych akcjach odpowiadają dokumentom, na podstawie których zostały tam wprowadzone. Tym samym nie mogą być uznane za błędne i nie podlegają korekcie.
Od decyzji sądu przysługuje w ciągu 30 dni odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego Litwy.
Koncern Belaruskali twierdził w sądzie, że na początku marca 2023 r. zwrócił się do Centrum Rejestrowego o sprostowanie rzekomo błędnych danych w rejestrze dotyczących zastosowania środków ograniczających wobec spółki jako akcjonariusza Terminalu w Kłajpedzie. Według Belaruskali zarządzane przez nią akcje nie mogą zostać zamrożone zgodnie z międzynarodowymi normami prawnymi, gdyż chroni je umowa między rządami Białorusi i Litwy o wspieraniu i ochronie inwestycji.
Białoruski producent nawozów potasowych z Salihorska nabył wiosną 2013 roku 30 proc. udziałów w terminalu w Kłajpedzie za 30 mln euro.
Terminal, który przeładowywał rocznie ok. 11 mln ton białoruskich nawozów mineralnych, zaprzestał tego typu działalności w lutym 2022 r. w związku z sankcjami ze strony Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także decyzją rządu litewskiego o zerwaniu kontraktu między Belaruskali a Litewskimi Kolejami (lt. Lietuvos gelezinkeliai), który zdaniem Wilna stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego kraju.
Od tego czasu Białoruś jest zmuszona do eksportowania nawozów mineralnych przez Rosję, co znacznie wydłuża trasy dostaw i obniża zyski firmy Belaruskali kontrolowanego przez Alaksandra Łukaszenkę.
pj/belsat.eu
