Amerykańska stacja CNN podała, że Rosji udało się zwerbować do udziału w inwazji na Ukrainie około 15 tys. mieszkańców Nepalu. To o wiele więcej, niż podaje rząd nepalski.
CNN cytuje jednego z nepalskich najemników, który powiedział, że poszedł do rosyjskiej armii, bo w ojczyźnie nie miał perspektyw pracy. Ale, jak dodał, nie wyobrażał sobie, że tak szybko trafi na pierwszą linię frontu, i jak straszna będzie sytuacja.
Przekazał, że Rosjanie zaoferowali mu żołd 2000 dolarów miesięcznie i rosyjskie obywatelstwo. Gdy przyjechał w Moskwie, przeszedł krótkie szkolenie, i szybko został wysłany na front w okolicy Bachmutu. Tam walczył około miesiąca i został ranny.
Powiedział, że w Bachmucie „sytuacja jest na tyle straszna, że chce się płakać”. Jak mówił, wszystko jest zniszczone, od domów po drzewa, nie ma zieleni, nie ma skrawka ziemi, który nie ucierpiałby od bomb.
CNN dodaje, że dotąd w inwazji po stronie Rosji wzięło udział 15 tys. obywateli Nepalu. Co najmniej 200 przepadło bez wieści. Kerwni najemników żądają od władz, by sprowadziły do domu Nepalczyków zwerbowanych do rosyjskiej armii. Jak twierdzi CNN, miejscowi politycy, choć protestują, to znacznie zaniżają liczbę obywateli nepalskich w rosyjskich wojskach inwazyjnych. Twierdzą, że w wojnie bierze udział tylko około 200 obywateli Nepalu.
MaH/belsat.eu wg unian.net