Wiktor Agiejew został uznany przez ukraiński sąd za winnego terroryzmu i nielegalnego posiadania broni.
– Dzisiaj Rosjanin został przez Rejonowy Sąd w Nowoajdarze w obwodzie Ługańskim skazany na 10 lat pozbawienia wolności. Wczoraj zakończyło się śledztwo sądowe dotyczące sprawy karnej i odbyły się debaty sędziów – poinformował adwokat skazanego.
22-letni Witkor Agiejew pochodzi z Kraju Ałtajskiego na Syberii i 1 kwietnia ubr. rozpoczął służbę w rosyjskiej armii jako żołnierz zawodowy. Do ukraińskiej niewoli trafił, gdy jego oddział zwiadowczy został rozbity w czasie walki w pobliżu Ługańska.
Mężczyzna trafił do niewoli 24 czerwca podczas potyczki w pobliżu wsi Żołobok znajdującej się ok. 50 km na płn.-wsch. od Ługańska. Żołnierze ukraińskiej 93. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej rozbili oddział zwiadowczy 4. Zmechanizowanej Brygady 4. Korpusu Armii tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej. U jeńca znaleziono jego rosyjską książeczkę wojskową. Jednak rosyjski MON zaprzeczył, że jeniec był czynnym wojskowym. Urzędnicy stwierdzili, że przed wyruszeniem na Donbas rozwiązał swój kontrakt z armią.
Prokurator zażądał 12 lat i konfiskaty mienia. Obrońca uważa wyrok za zbyt surowy.
Zobacz także: