Przejawów agresji i eskalacji ze strony Rosji absolutnie nie wolno nam ignorować. Polska zawsze będzie działała w sposób wyważony i przemyślany – oświadczył prezydent Andrzej Duda podczas odprawy kierowniczej kadry MON i Sił Zbrojnych RP.
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że groźba przesunięcia taktycznej broni jądrowej na Białoruś jest traktowana z najwyższą powagą.
– Decyzja ta wraz z agresywną retoryką, groźbą zamachu na Zaporoską Elektrownię Jądrową, wypowiedzeniem traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych i zawieszeniem udziału w traktacie o redukcji strategicznej broni ofensywnej – trzeba to sobie jasno powiedzieć – jest wejściem Rosji na ścieżkę eskalacji jądrowej i przekreśleniem dekad budowania mechanizmów kontroli i nieproliferacji – mówił prezydent.
Andrzej Duda wyraził również zaniepokojenie z powodu możliwej aktywności Grupy Wagnera z terytorium Białorusi. Ocenił, że nie wolno ignorować żadnych przejawów agresywnej polityki Kremla:
– Polska zawsze będzie działała w sposób wyważony i przemyślany. Naszym celem nie jest nadmierna reakcja, ale naszym obowiązkiem jako sojusznika strzegącego wschodniej granicy NATO jest apelować o głęboką analizę oraz uwzględnienie tych gróźb w polityce odstraszania i obrony NATO – powiedział prezydent.
Zauważył, że Polska przez lata ostrzegała społeczność międzynarodową o rosyjskim zagrożeniu dla europejskiego bezpieczeństwa, którego jednym z przejawów był hybrydowy atak migracyjny na polską granicę w 2021 roku, powiązany z gromadzeniem sił rosyjskich wokół granic Ukrainy oraz ćwiczeniami Zapad, które odbywały się tu z przy granicach państw NATO.
Prezydent przypomniał również, że przed kilkoma dniami wraz z Litwą, Łotwą oraz pozostałymi państwami graniczącymi z Rosją i Białorusią zwrócił się do szefa NATO Jensa Stoltenberga i przywódców państw członkowskich o podjęcie działań wzmacniających strategiczne bezpieczeństwo wschodniej flanki Sojuszu.
md/ belsat.eu wg PAP