Miesiąc po aresztowaniu, do którego doszło 8 maja, proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Szumilinie ks. Andrzej Juchniewicz nie opuścił aresztu – informuje białoruski portal Katolik.life. Przyczyną prześladowań duchownego są jego poglądy polityczne oraz deklarowane wsparcie dla Ukrainy na sieciach społecznościowych.
Białoruskie władze wobec duchownego prawdopodobnie kontynuują proceder nakładania kolejnych kar aresztu za rzekome wykroczenia. Ksiądz ostał zatrzymany 8 marca i skazano go na 15 dni aresztu, po którym nie wyszedł na wolność. Katolik.life domniemywa, że wydano na niego taki sam wyrok, a po jego upłynięciu kolejny.
Po raz pierwszy ksiądz został skazany za rzekome „nieuprawnione akcje protestacyjne”, polegające na umieszczeniu na swoim zdjęciu profilowym na Facebooku umieścił wizerunku biało-czerwono-białej flagi oraz flagi Ukrainy.
Zdjęcia profilowe, o których mowa, zostały zaktualizowane przez księdza ponad dwa lata temu. Wiadomo, że 26 lutego 2022 r. na zdjęciu profilowym duchownego pojawiła się nakładka z flagą Ukrainy, jednak szybko zmienił ją na wizerunek gołębicy pokoju. Mimo to uznano go za winnego wykroczenia i skazano na maksymalny wymiar aresztu administracyjnego.
jb/ belsat.eu