Amerykańscy i europejscy urzędnicy przyznają w prywatnych rozmowach, że Ukraina prawdopodobnie nie będzie w stanie całkowicie wyprzeć rosyjskich wojsk z całego kraju w ramach kontrofensywy – donosi The New York Times.
Jednak, jak zauważa gazeta, jeśli ukraińskie siły zbrojne zadadzą Rosji cios, który sprawi, że Kreml zawaha się przed kontynuowaniem wojny, kontrofensywa będzie postrzegana na Zachodzie jako sukces. Co więcej, kraje zachodnie uznają ją za sukces, jeśli Kijowowi uda się odzyskać i utrzymać kluczowe części swojego terytorium okupowanego przez Rosję.
Według amerykańskich agencji wywiadowczych na początkowym etapie kontrofensywa wojsk ukraińskich może doprowadzić do „małych zwycięstw” w postaci wyzwolenia niektórych obszarów Donbasu lub obszarów rolniczych i górniczych w południowo-wschodniej Ukrainie.
Zdobycie elektrowni jądrowej w Enerhodarze byłoby zarówno symbolicznym, jak i strategicznym zwycięstwem Kijowa, przywracając Ukrainie jedną z największych elektrowni jądrowych na świecie.
Strategicznym celem – odcięcie Rosjan od Krymu
Jak podkreślają zachodni urzędnicy, dla Ukrainy ważne jest odcięcie lub przynajmniej „ściśnięcie” tak zwanego korytarza lądowego w okupowanej południowej części kraju, który łączy Rosję kontynentalną z Krymem i jest wykorzystywany jako główny szlak zaopatrzeniowy dla rosyjskich wojsk na półwyspie.
Tak więc, jeśli Kijowowi uda się odzyskać kontrolę nad całym południowo-wschodnim wybrzeżem Morza Azowskiego, takie posunięcie skutecznie odcięłoby Krym od Rosji. Ale nawet jeśli ukraińskie wojska nie dotrą do morza, a jedynie zajmą miasta na południu Ukrainy, skutecznie zawęzi to korytarz lądowy, zauważa NYT. Wynika to z faktu, że szlaki zaopatrzeniowe znalazłyby się w zasięgu ognia artyleryjskiego, w tym HIMARS-ów.
W takich warunkach Ukraina będzie mogła przeprowadzać ataki artyleryjskie na rosyjskie stanowiska dowodzenia na Krymie i morskie konwoje zaopatrzeniowe. Według amerykańskich urzędników blokada korytarza lądowego skomplikuje nadchodzącą zimę dla sił rosyjskich na półwyspie.
Niektóre osiągnięcia ukraińskiego wojska na polu bitwy pomogą również Kijowowi otrzymać dodatkową pomoc wojskową z Zachodu i wzmocnić pozycję Kijowa przy stole negocjacyjnym – kontynuuje NYT.
„Putin rozumie brutalną siłę i to właśnie sprawia, że kontrofensywa jest tak ważna”
Zachodni urzędnicy twierdzą, że istotnym celem kontrofensywy powinno być również dalsze osłabienie rosyjskiej armii. Co więcej, rosyjski prezydent nie jest obecnie w nastroju do negocjacji.
– Jednak Putin rozumie brutalną siłę i to właśnie sprawia, że kontrofensywa jest tak ważna – zauważa NYT.
Ponadto niektórzy urzędnicy obawiają się, że ukraińska kontrofensywa może okazać się zbyt skuteczna, zmuszając prezydenta Rosji Władimira Putina do przeprowadzenia dodatkowej mobilizacji. Co więcej, amerykańskie agencje wywiadowcze uważają, że w przypadku całkowitej porażki na Ukrainie lub utraty Krymu, Putin może uciec się do użycia broni nuklearnej.
Jednocześnie kontrofensywa zostałaby uznana za porażkę, jeśli linia frontu nie ulegnie zmianie lub Ukrainie nie uda się odzyskać żadnych ważnych miast. W takim przypadku kraje zachodnie mogą zmniejszyć pomoc wojskową dla Kijowa – podsumowuje gazeta.
lp/ belsat.eu wg Vot-Tak.tv
