Zapewniły przy tym, że w ostatnim czasie dostosowały swoje przepisy do ustawy o ochronie danych osobowych, aby do podobnych zdarzeń już nie dochodziło.
W wydanym oświadczeniu lizboński ratusz przeprosił za swoje działanie, odżegnując się jednocześnie od bliskiej współpracy z władzami Rosji.
– Odrzucamy wszelkie zarzuty dotyczące naszego wspólnictwa z rosyjskim reżimem – napisały władze Lizbony.
W dokumencie wskazano, że służbom dyplomatycznym Rosji w portugalskiej stolicy przekazane zostały dane trzech obywateli rosyjskich, którzy zorganizowali tam manifestację poparcia dla opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.
Radio Observador, które dotarło do trzech organizatorów antyputinowskiej manifestacji, wskazało, że osoby te boją się teraz o swoje życie. Rozgłośnia informuje o obawach, że władze Lizbony przekazywały też dane organizatorów innych manifestacji, m.in. przeciwko władzom Kuby, Izraela i Angoli, ambasadom tych państw w Portugalii.
pp/belsat.eu wg PAP