Minionej nocy w wyniku pożaru po uderzeniu dronów Shahed zginęła w Charkowie cała rodzina: rodzice i troje dzieci. Najstarszy syn, Ołeksij, miał siedem lat. Średni – Mychajło – cztery lata. Najmłodszy – Pawło – miał siedem miesięcy. Dzieci te nie zdążyły poznać życia i zostały zabite z powodu szaleństwa Rosjan – napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na portalu społecznościowym.
W Internecie pojawiły się też zdjęcia zabitej przez Rosjan rodziny.
Jak dodał, w ataku zginęło także małżeństwo z Charkowa, a udało się uratować cztery osoby, w tym jedno dziecko. Trwa operacja ratunkowa.
– Terror nie może pozostać bezkarny. Nie może pozostać bez sprawiedliwej odpowiedzi. Terroryści powinni przegrać wojnę, którą rozpoczęli. Rosja powinna odpowiedzieć za każde zrujnowane i unicestwione przez nią życie – dodał prezydent Ukrainy.
MaH/belsat.eu wg PAP, twitter.com