Eksperci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), którzy obserwują sytuację w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej na Ukrainie, w minionym tygodniu słyszeli liczne eksplozje, co może świadczyć o intensyfikacji działań wojskowych w okolicy – przekazał dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi.
Eksperci powiadomili, że słyszeli w minionym tygodniu w okolicy elektrowni ponad 20 wybuchów. Jak podkreślił Rafael Grossi, większa intensywność działań zbrojnych potencjalnie może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa obiektu. Zaznaczył, że sytuacja na terenie okupowanej przez rosyjskie siły elektrowni pozostaje „bardzo niepewna”.
Grossi poinformował też, że członkowie misji MAEA wciąż nie otrzymali dostępu do dachów czterech reaktorów elektrowni w Enerhodarze.
Dodał, że MAEA zwróciła się z wnioskiem o przeprowadzenie inspekcji wszystkich sześciu maszynowni po kolei, jednak eksperci nie otrzymali do nich dostępu.
Zaporoska Elektrownia Jądrowa, największa siłownia jądrowa w Europie, jest okupowana przez wojska rosyjskie od początku marca 2022 roku. Na jej terenie stacjonują żołnierze rosyjscy, są tam też obecni pracownicy koncernu państwowego Rosatom. Siły najeźdźcy wielokrotnie ostrzeliwały teren elektrowni, stwarzając w ten sposób – w ocenie władz w Kijowie – zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.
Pracownicy obiektu, w tym przedstawiciele kierownictwa elektrowni, byli poddawani presji psychicznej i zmuszani do przyjmowania rosyjskich paszportów, a także zawierania umów z Rosatomem pod groźbą utraty zatrudnienia lub nawet mobilizacji do armii wroga.
MAEA od września 2022 roku utrzymuje na terenie elektrowni swoją misję ekspercką. W styczniu 2023 roku specjaliści tej agencji uzyskali dostęp do wszystkich elektrowni jądrowych na terenie Ukrainy, w tym wyłączonego z użytku obiektu w Czarnobylu, również okupowanego przez Rosjan przez miesiąc na początku pełnowymiarowej inwazji.
lp/ belsat.eu wg PAP