Bitwa o Donbas: czy Rosja wygrywa i czego się spodziewać w najbliższej przyszłości


Na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy rosyjskie wojska odniosły pewne sukcesy w bitwie o Donbas: zajęły prawie cały obwód ługański, zdobyły kluczowe dla regionu miasta Siewierodonieck i Lisiczańsk. Nie udało im się jednak całkowicie podbić Donbasu. Nie rozgromili ukraińskich oddziałów, a siły do działań ofensywnych armii rosyjskiej zostały wyczerpane. Przeanalizowaliśmy przebieg bitwy o Donbas, by sprawdzić, jak dalej mogą rozwijać się wydarzenia na froncie.

Jak zaczęła się bitwa o Donbas

Po porażce putinowskiego blitzkriegu w lutym i marcu, rosyjskie przywództwo postanowiło skupić się na osiągnięciu pełnego zwycięstwa w Donbasie. W kwietniu Rosjanie rozpoczęli przerzucanie jednostek i sprzętu do miejsc generalnej ofensywy, która według kremlowskich strategów miała doprowadzić do okrążenia sił ukraińskich. Bitwa o Donbas miała być największą od czasów II wojny światowej operacją wojskową, która wyłoni zwycięzcę konfliktu.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował 19 kwietnia o rozpoczęciu przez Rosję ofensywy w Donbasie. Początkowo Ukraińcy skutecznie odpierali napór wroga, niekiedy skazując agresora na pewnych odcinkach frontu na ogromne straty. Jednak w maju sytuacja uległa gwałtownemu pogorszeniu – rosyjskiej armii udało się przejąć inicjatywę.

10 maja Rosjanie przełamali front pod Popasną i rozpoczęli ofensywę z trzech kierunków jednocześnie. Odcięli drogę pod Sołedarem, w wyniku czego pojawiło się zagrożenie, że 10-tysięczna grupa wojsk ukraińskich pod Lisiczańskiem i Siewierodonieckiem znajdzie się w oblężeniu. Władze ukraińskie przyznały, że sytuacja na froncie jest bardzo trudna.

25 maja z trzech stron rozpoczęło się natarcie na Siewierodonieck (stolica kontrolowanej przez Ukrainę części obwodu ługańskiego), a jednostki rosyjskie wkroczyły do miasta 30 maja. Przez prawie miesiąc w mieście trwały zacięte walki uliczne, podczas których Siły Zbrojne Ukrainy regularnie kontratakowały i w znacznym stopniu stłumiły impuls operacyjny rosyjskiego ataku na miasto. Jednak 25 czerwca armia ukraińska została zmuszona do opuszczenia Siewierodoniecka.

Wiadomości
Rosyjskie wojsko chce przeprowadzić spis ludności w Siewierodoniecku
2022.07.04 19:31

Następnie główną twierdzą sił ukraińskich w obwodzie ługańskim stał się Lisiczańsk. Linia frontu nie była prosta – miasto wdzierało się w pozycje rosyjskie i Kreml planował zamknąć wojska ukraińskie w kotle.

W pierwszych dniach lipca sytuacja na tym kierunku uległa dalszemu pogorszeniu – Rosjanie zajęli wieś Zołotoriwka i niemal całkowicie okrążyli ukraińskie oddziały w mieście. W tych okolicznościach dowództwo ukraińskie wydało rozkaz odwrotu z zajętych pozycji. Lisiczańsk, ostatnie większe miasto w obwodzie ługańskim kontrolowane przez Ukrainę, został zajęty przez wojska rosyjskie 3 lipca. 4 lipca pojawiła się informacja, że Rosjanie sforsowali największą rzekę Donbasu – Doniec Siewierski.

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu ogłosił 3 lipca całkowite zajęcie obwodu ługańskiego. Jednak szef ukraińskiej administracji wojskowej obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj twierdzi, że region nie jest jeszcze w stu procentach zajęty, a na jego obrzeżach wciąż toczą się walki.

Powody sukcesów Rosji

Sukcesy Rosji w Donbasie wyjaśniają dwa czynniki: znaczna przewaga w zasobach i zmiana taktyki.

Armia rosyjska zrezygnowała z prób organizowania głębokich rajdów przez linię frontu na różnych kierunkach bez odpowiedniego przygotowania i zgromadzenia niezbędnych rezerw. Właśnie taka taktyka doprowadziła do poważnych porażek i ciężkich strat Rosji w lutym i marcu. Zamiast tego rosyjskie dowództwo postanowiło skoncentrować swoje siły w wybranych miejscach, gdzie mogło zapewnić sobie znaczną przewagę w liczebności żołnierzy, artylerii i lotnictwa.

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny oświadczył w czerwcu, że Rosja ma dziesięciokrotną przewagę w artylerii. Brytyjska gazeta The Independent przytoczyła raport brytyjskiego wywiadu, według którego rosyjska armia w Donbasie miała 20 razy więcej dział i wyrzutni rakietowych oraz 40 razy więcej amunicji. Siły Zbrojne Ukrainy ustępowały armii rosyjskiej nie tylko liczbą artylerii, ale także zasięgiem wyrzutni. Jak podawały ukraińskie władze, w niektóre dni Rosjanie na wschodzie kraju mogli wystrzelić nawet 45 tys. pocisków, a strona ukraińska odpowiadała wystrzeleniem 1-2 tys. pocisków i każdy z nich był dla obrońców bardzo cenny.

Wiadomości
Ukraina chce zbudować bazy remontowe i fabrykę amunicji na wschodzie UE
2022.07.08 19:00

Zmasowane uderzenia artyleryjskie, którym ukraińskie wojsko nie było w stanie przeciwdziałać odpowiednią siłą ognia, powodowały duże straty wśród ukraińskich wojskowych. Minister obrony Ołeksij Reznikow powiedział 9 czerwca, że Ukraina traci codziennie na froncie około 100 żołnierzy i do 500 zostaje rannych. Michajło Podolak, doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, powiedział, że codziennie ginie ok. 100-200 ukraińskich wojskowych. Szef rządzącej partii Sługa Narodu, Dawid Arachamija, mówił nawet o 1000 zabitych i rannych każdego dnia.

Sukcesy Rosji i Ukrainy

Zdobycie obwodu ługańskiego jest dla Kremla ważne przede wszystkim z politycznego i propagandowego punktu widzenia – daje ono możliwość ogłoszenia “dużego zwycięstwa militarnego” i osiągnięcia jednego z celów wojny (“wyzwolenie Donbasu”). Jednak z wojskowego punktu widzenia postawione na początku wojny cele strony rosyjskiej pozostają niespełnione. Rosjanom nie udało się pokonać armii ukraińskiej, co było głównym celem generalnej ofensywy w Donbasie.

Kijów od dawna podkreśla, że tymczasowa utrata terytorium nie jest tragedią, ważniejsze jest utrzymanie nierozbitej armii. Właśnie koniecznością ratowania życia żołnierzy i uniknięcia oblężenia ukraiński Sztab Generalny tłumaczył odwrót z Siewierodoniecka i Lisiczańska. W przeciwnym razie mogłaby powtórzyć się tragedia z Iłowajska, gdzie Ukraińcy zostali uwięzieni w kotle w 2014 roku, po którym kraj zmuszony był do podpisania porozumień mińskich.

Ukrainie udało się nie tylko uniknąć kotła w Donbasie, ale i wygrać czas. Mimo zagrożenia okrążeniem, ukraińskie jednostki zatrzymały wroga na półtora miesiąca walkami w okolicach Siewierodoniecka i Lisiczańska, a następnie wycofały się w sposób zorganizowany na przygotowane wcześniej pozycje.

Jeśli wziąć pod uwagę ogólną skalę konfliktu, pod względem podbojów terytorialnych rosyjskie wojska osiągnęły bardzo skromny sukces. Niektórzy eksperci porównują nawet tempo natarcia armii rosyjskiej z tempem przesuwania się wojsk w fazie pozycyjnej I wojny światowej. Na przykład, miasto Siewierodonieck, które przed rozpoczęciem rosyjskiej agresji na pełną skalę znajdowało się zaledwie 40 km od linii granicznej z “Ługańską Republiką Ludową”, zostało zajęte dopiero pod koniec czwartego miesiąca inwazji. Okupanci nie zdobyli przy tym miasta z rozwiniętym przemysłem, a jedynie ruiny.

Za te sukcesy Rosja musiała zapłacić zbyt wysoką cenę, zupełnie nieproporcjonalną do rzeczywistych korzyści operacyjnych i strategicznych. Doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz twierdzi, że tylko w walkach pod Lisiczańskiem Rosjanie stracili około 7 tys. żołnierzy. W efekcie rosyjskie jednostki w obwodzie ługańskim zostały w dużej mierze wyczerpane i straciły siły potrzebne do ofensywy. 4 lipca Władimir Putin zarządził, że rosyjskiemu wojsku należy dać czas na odpoczynek w celu odbudowy sił. Rosyjskie ministerstwo obrony zostało zmuszone do ogłoszenia przerwy w walkach w celu odzyskania zdolności bojowych.

Wiadomości
ISW: rosyjska przerwa operacyjna w Donbasie to przygotowania do ofensywy
2022.07.09 09:36

Analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) uważają, że wojska na tym kierunku rzeczywiście potrzebują znacznego okresu na odpoczynek i dozbrojenie przed wznowieniem ofensywy na dużą skalę. Nie oznacza to jednak całkowitego zaprzestania działań wojennych.

Były dowódca wojsk “Donieckiej Republiki Ludowej” Igor Striełkow (Girkin) musiał przyznać, że armia rosyjska nie tylko nie zdołała pokonać armii ukraińskiej na tym etapie wojny, ale teraz w zasadzie nie będzie w stanie tego zrobić bez mobilizacji powszechnej w Rosji.

Jak może zakończyć się bitwa o Donbas

Choć władze w Moskwie oświadczyły, że nastąpiła pewna pauza w działaniach wojennych, to raczej nie potrwa ona długo – bitwa o Donbas jeszcze się nie skończyła. Oczekuje się, że Rosja wkrótce skoncentruje swoje siły na zdobyciu obwodu donieckiego. Głównymi celami będą prawdopodobnie Słowiańsk i Kramatorsk.

Wykonanie tego zadania będzie trudne nie tylko dlatego, że Rosjanie zostali wyczerpani walkami w obwodzie ługańskim. Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się wyprostować linię frontu i usunąć zagrożenie oblężeniem, które wisiało nad ukraińskimi oddziałami od ponad miesiąca. Ukraińcom prawdopodobnie łatwiej będzie bronić nowej linii frontu niż wysuniętej jej części pod Lisiczańskiem i Siewierodonieckiem.

Co więcej, ukraińskie przywództwo twierdzi, że sytuacja z amunicją zaczęła się poprawiać. Arestowycz powiedział 6 lipca, że artyleria Sił Zbrojnych Ukrainy zaczęła pracować znacznie intensywniej niż miesiąc czy dwa miesiące temu – teraz “można nie oszczędzać pocisków”. Od czasu, gdy w maju Rosja przejęła inicjatywę w bitwie o Donbas, ukraińskie siły zbrojne otrzymały od zachodnich partnerów nowe dostawy nowoczesnej broni, w tym precyzyjne wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe HIMARS. Wszystkie te czynniki powinny zwiększyć szanse strony ukraińskiej na zapewnienie skutecznej obrony w rejonie Doniecka.

Wiadomości
Pentagon przekaże Ukrainie pomoc za 400 mln dolarów. W tym kolejne HIMARSy
2022.07.09 09:18

Charakter walk raczej się nie zmieni

– Bitwa o Donbas charakteryzuje się wolnym tempem natarcia i masowym użyciem przez Rosję artylerii niszczącej miasta. Walki w obwodzie donieckim niemal na pewno będą kontynuowane w ten sam sposób – przewiduje brytyjski wywiad.

Jednocześnie obecnie staje się jasne, że wcześniejsze oczekiwania polityków, wojskowych i ekspertów wobec bitwy o Donbas były przesadzone. Generalna ofensywa Rosji w Donbasie nie stała się punktem zwrotnym w wojnie i nie przybliżyła jej zakończenia. Walki były bardzo intensywne, ale jednocześnie pozycyjne z ograniczonymi celami – raczej taktycznymi niż strategicznymi. Nie jest pewne, czy decydujące operacje bojowe tej wojny w ogóle będą miały miejsce w Donbasie.

Analiza
“Bitwa pod Verdun” na stepach Ukrainy. Powtarza się sytuacja sprzed stu lat
2022.06.29 15:06

Hleb Nierżyn, ksz/ belsat.eu

Aktualności