Ministerstwo obrony Rosji przekazało, że w nocy cztery obwody rosyjskie zostały zaatakowane 47 dronami kamikadze. Jak zwykle w takich przypadkach twierdzi, że wszystkie zostały zestrzelone.
Do ataków, jak czytamy, doszło na obwód biełgorodzki, kurski, wołgogradzki i rostowski.
W internecie pojawiły się informacje i wideo pokazujące silne wybuchy zwłaszcza w Taganrogu.
Ukraińska agencja UNIAN pisze, że według wstępnych informacji w Taganrogu celem dronów był teren zakładów lotniczych Berijew. Prawdopodobnie w zakładach Berijew serwisowane są rosyjskie bombowce Tu-95 i Tu-142, modernizowane i naprawiane są też samoloty zwiadowcze A-50; miały tam też trwać też prace nad prototypem nowego samolotu zwiadowczego A-100. Jak czytamy, wybuchy trwały tam około 30-40 minut. Lokalni mieszkańcy napisali w mediach społecznościowych o ponad 20 wybuchach.
Mieszkańcy Kurska piszą natomiast o co najmniej czterech wybuchach. Władze wzywają, by mieszkańcy ukrywali się w pomieszczeniach bez okien, z grubymi ścianami, a jeśli to niemożliwe, to by chowali się w najbliższych budynkach.
MaH/belsat.eu wg unian.net, twitter.com