Wielka Brytania. Afgański uchodźca przez lata pracował dla rosyjskiego wywiadu


Afgański azylant przez całe lata działał w Wielkiej Brytanii jako rosyjski szpieg, pracując w tym czasie dla tamtejszego ministerstwa spraw zagranicznych, a prawdopodobnie także dla służb – ujawnił londyński dziennik The Times.

Gazeta opisuje toczącą się obecnie przed trybunałem imigracyjnym sprawę apelacyjną, która dotyczy odebrania mu w 2019 r. brytyjskiego obywatelstwa, w związku z zagrożeniem, jakie stanowił dla bezpieczeństwa kraju. Wnioskował o to MI5, brytyjski kontrwywiad, twierdząc, że mężczyzna jest szpiegiem rosyjskiego wywiadu wojskowego.

Wiadomości
Wśród migrantów, którzy dostali się do Norwegii przez Rosję, byli szpiedzy FSB
2024.01.06 15:45

Jak pisze The Times, mężczyzna, którego personalia nie mogą być ujawnione ze względu na trwające postępowanie sądowe, wychowywał się w Afganistanie w czasach, gdy kraj ten znajdował się pod sowiecką kontrolą. W 1994 r. miał zapłacić przemytnikom za przerzucenie go do Rosji. Tam studiował język i literaturę rosyjską i ożenił się z obywatelką Rosji.

W 2000 roku, z pomocą przemytników, dostał się do Wielkiej Brytanii. Na lotnisku Heathrow oddał się w ręce służb imigracyjnych, twierdząc, że przybył prosto z Afganistanu, uciekając przed talibami. Składając wniosek o azyl, pominął sześcioletni pobyt w Rosji. Mężczyzna otrzymał azyl, a po kilku latach uzyskał także brytyjskie obywatelstwo.

Wiadomości
Polska. Janusz N. szpiegował na rzecz Rosji. Akt oskarżenia w sądzie
2024.02.06 09:00

We wtorek przed sądem wyjaśniał, że zaczął pracować jako jednoosobowa firma, jako tłumacz dla organów publicznych, w tym policji, sądów i ministerstwa spraw wewnętrznych, zanim jak twierdzi, został zatrudniony przez agencję wywiadu elektronicznego GCHQ. Mówił, że w związku z tą rolą przeszedł weryfikację uprawniającą do dostępu do tajnych dokumentów i choć brytyjski rząd odmówił potwierdzenia, czy mężczyzna, był kiedykolwiek zatrudniony przez brytyjskie służby, przedstawił on trybunałowi imigracyjnemu formularze weryfikacyjne i list od GCHQ oferujący mu kontrakt. Mówił też, że pracował dla ministerstwa obrony, MI6 (czyli wywiadu brytyjskiego) i NATO.

Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku przeniósł się do Afganistanu, by pracować dla brytyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych. W tym okresie poznał członków rodziny królewskiej i wysokich rangą polityków, w tym ówczesnych premierów, lewicowego Gordona Browna i prawicowego Davida Camerona (który obecnie jest ministrem spraw zagranicznych). Po odejściu z MSZ pracował w Afganistanie na różnych stanowiskach, które umożliwiły mu bliskie kontakty z rosyjskimi urzędnikami i odwiedził Rosję co najmniej sześć razy.

Historie
Aktywistka, aktorka porno i agentka. Kim była zatrzymana w Polsce współpracowniczka białoruskiego KGB?
2024.01.11 09:09

Mężczyzna przyznał się w sądzie, że przekazał łapówki pieniężne dwóm rosyjskim attache wojskowym, którzy jak później został poinformowany przez MI5, byli agentami rosyjskiego wywiadu wojskowego. Pracował w Afganistanie aż do upadku Kabulu w 2021 r. To właśnie w tym ostatnim okresie brytyjskie służby bezpieczeństwa nabrały podejrzeń co do jego związków z Rosją.

The Times zauważa, że podane przed sądem informacje są kompromitujące dla brytyjskiego rządu, zważywszy na zakres informacji, do których miał dostęp domniemany szpieg i fakt, że świadomość zagrożenia ze strony Rosji narastała przez lata. Dziennik dodaje, że sprawa wpisuje się w długą historię braku rygoru i kontroli w systemie azylowym, czego efektem są liczne przypadki nieweryfikowania kłamstw lub wyolbrzymień przedstawianych przez osoby ubiegające się o azyl, aby w ten sposób zwiększyć swoje szanse na jego otrzymanie.

Wiadomości
Norwegia. Oskarżony o szpiegostwo José Assis Giammaria to w rzeczywistości Michaił Walerijewicz Mikuszyn
2023.12.14 10:01

MaH/belsat.eu wg PAP

Aktualności