Z powodu sankcji w Rosji narasta deficyt osłonek (folii), które są wykorzystywane do produkcji wędzonych wyrobów mięsnych.
Jak podają Izwiestia, powołując się na Krajowy Związek Przetwórców Mięsa, przed nałożeniem sankcji osłonki do produkcji kiełbas były dostarczane do Rosji jednocześnie przez siedem europejskich fabryk. Koszt tej osłonki w całkowitym koszcie kiełbasy wynosi ok. 15 procent.
W Rosji nie produkuje się osłonek włóknistych, w które pakowane jest 90 procent kiełbas surowych wędzonych. Po wprowadzeniu sankcji są sprowadzane z Chin. Jednak, jak czytamy, czas ich dostawy z Chin wynosi do 10 miesięcy, co powoduje, że koszty u producentów mięsa wzrosły o 25-70 procent.
Już w kwietniu 2022 roku, po wprowadzeniu pierwszych sankcji za pełnowymiarową inwazję na Ukrainę, rosyjski przemysł mięsny został ostrzeżony przez władze, że inwazja na Ukrainę doprowadzić do deficytu osłonek niezbędnych do produkcji kiełbas i parówek.
Ostatecznie, 10 lipca 2022 roku Unia Europejska wprowadziła zakaz dostaw do Federacji Rosyjskiej sztucznych osłonek z materiałów białkowych i celulozowych. Od lipca Rosja nie zdołała uruchomić własnej produkcji.
MaH/ belsat.eu wg East24.info
