Siły ukraińskie zestrzeliły polskim Piorunem rosyjski samolot szturmowy Su-25 w okolicy Bachmutu w nocy z niedzieli na poniedziałek – poinformowały dziś ukraińskie media, powołując się na biuro prasowe wschodniego zgrupowania Gwardii Narodowej Ukrainy.
– Samolot wroga osłaniał z powietrza piechotę, która atakowała linię sił ukraińskich. Operator przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego otworzył ogień i zestrzelił rosyjski samolot. Przez kamerę termowizyjną zobaczyliśmy, że samolot został trafiony i zaczął zniżać lot. Los pilota jest na razie nieznany – powiedział dowódca dywizjonu „Partyzant” Gwardii Narodowej.
Samolot został trafiony po północy (czasu polskiego) z polskiego przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego Piorun.
Według źródła w Gwardii Narodowej maszyna zbliżała się z północnego wschodu, by zaatakować pozycje ukraińskie, ale po trafieniu zmieniła trajektorię lotu i zaczęła raptownie skręcać na wschód, po czym spadła.
Produkowany przez polską firmę Mesko przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy Piorun jest głęboką modernizacją PPZR Grom. Część bojowa rakiety waży 1,82 kg i może razić cele powietrzne do pułapu 4 kilometrów i na dystansie do 6,5 kilometra. Przewagą Pioruna nad starszymi konstrukcjami jest bardzo mały minimalny pułap pracy – może np. trafić w śmigłowiec unikający innych rakiet, lecąc 10 metrów nad ziemią. Dzięki zapalnikowi zbliżeniowemu jest też w stanie niszczyć cele małogabarytowe jak np. drony.
Jeszcze przed początkiem rosyjskiej inwazji, 1 lutego 2022 roku polski rząd postanowił przekazać Ukrainie partię PPZR Piorun. Nowoczesna broń sprawdziła się na polu walki, co przyczyniło się do jej sukcesu eksportowego. Polskie MANPADSy, poza Wojskiem Polskim i Siłami Zbrojnymi Ukrainy, zamówiły już siły zbrojne Estonii, Norwegii i USA.
lp/ belsat.eu wg PAP, inf. wł.