Do końca marca białoruski państwowy koncern medyczny ma zacząć produkcję rosyjskiej szczepionki wektorowej przeciwko koronawirusowi. Według Ministerstwa Zdrowia, produkcja ma osiągnąć skalę 500 tysięcy dawek miesięcznie.
Pierwsza, próbna partia 15 tysięcy ampułek została już wyprodukowana przez Biełmiedpreparaty i wysłana do Rosji na testy – poinformował na antenie państwowej telewizji ONT wiceminister zdrowia Dzmitryj Czeredniczenka.
Według niego właściwa produkcja Sputnika V ma ruszyć 30-31 marca.
– 26 lutego wypuściliśmy pierwszą partię, tak zwaną walidacyjną. To 15 tysięcy ampułek, które przechodzą teraz testy w rosyjskim centrum Gamelei. Sprawdzana jest ich wytrzymałość, efektywność i tak dalej. A od 30-31 marca zaczniemy produkować szczepionkę – powiedział wiceminister.
Urzędnik poinformował, że Białoruś planuje produkować miesięcznie pół miliona dawek, z czego większość będzie eksportowana.
– Skoro jest taka możliwość, a przewiduje to umowa, to można eksportować – powiedział Czeredniczenka nie podając, czy chodzi o eksport do Rosji, czy także innych zainteresowanych państw.
Technologię produkcji Sputnika V stronie białoruskiej przekazała rosyjska firma Generium. Wcześniej możliwość takiej współpracy uzgodniły władze obu krajów.
Według oficjalnych danych sytuacja pandemiczna na Białorusi jest bardzo dobra, mimo minimalnych tylko obostrzeń. Według niezależnych ośrodków badawczych i lekarzy, skala zachorowań może być wyższa, niż w innych państwach europejskich, jednak rządowe statystyki są zakłamywane.
W kraju nie rozpoczęła się masowa akcja szczepień, władze nie poinformowały o planach kupowania szczepionek. W lutym Białoruś otrzymała w ramach pomocy humanitarnej 100 tysięcy dawek chińskiej szczepionki firmy Sinopharm. Takie wsparcie Alaksandr Łukaszenka ustalił z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem.
sk,pj/belsat.eu
