Tajwan rozszerza zakaz eksportu towarów podwójnego przeznaczenia do Rosji i Białorusi
Władze Tajwanu dodały 77 nowych pozycji do listy obrabiarek, których eksport do Rosji i Białorusi jest zakazany; celem nowej regulacji jest uniknięcie wykorzystania tych towarów w celach wojskowych – ogłosiło ministerstwo spraw zagranicznych w Tajpej.
Zaostrzenie środków kontroli, które wejdzie w życie 8 marca, to reakcja na doniesienia o tym, że tajwańskie towary trafiają do Rosji przez Turcję.
Pozycje dodane do nowej listy kontroli eksportu obejmują zaawansowany sprzęt, taki jak obrabiarki sterowane numerycznie, centra obróbcze, tokarki, frezarki i szlifierki, które „są przydatne do celów wojskowych i komercyjnych (cywilnych)” – poinformowała tajwańska minister gospodarki Wang Mei-hua.
Jak podkreślono, maszyny te mają ogromne znaczenie dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego, ponieważ umożliwiają naprawę lub produkcję wielu podzespołów.
Pod koniec stycznia portal śledczy The Reporter ujawnił, że tajwańscy producenci wykorzystywali luki w sankcjach, dostarczając sprzęt do Rosji za pośrednictwem firm zarejestrowanych w Turcji lub Chinach. Część maszyn została nabyta przez instytuty badań jądrowych i producentów pocisków rakietowych.
Z danych rządowych wynika, że wartość eksportu obrabiarek, wpisanych na listę sankcyjną, osiągnęła w ubiegłym roku 45 mln dolarów (180 mln złotych), co stanowiło 1,47 proc. całkowitej wielkości eksportu Tajwanu do Rosji.
– Tajwan jest zdeterminowany, aby uszczelnić wszystkie luki w sankcjach nałożonych na Rosję. Będziemy nadal współpracować z partnerami i stać po stronie Ukrainy – zadeklarował na portalu społecznościowym minister spraw zagranicznych Tajwanu Joseph Wu.
Tajwan to potoczna nazwa dla Republiki Chińskiej powstałej w tej formie w wyniku rozpadu Chin po wojnie domowej w latach 40. Nazwa Tajwan pochodzi od nazwy największej wyspy, na której się znajduje.
Tajwan jako Republika Chińska jest formalnie nieuznawany przez większość państw na świecie, ale de facto ma charakter suwerennego podmiotu państwowego. W wielu krajach (w tym w Polsce) ma placówki dyplomatyczne nazywane Przedstawicielstwem Tajpej (od nazwy stolicy), a przywódcy wielu krajów, z USA na czele, utrzymują relacje z przywódcami Tajwanu. Na Tajwanie stacjonują też wojska amerykańskie. Jednocześnie, Chińska Republika Ludowa uznaje Tajwan za swoje terytorium, natomiast Republika Chińska uznaje się za kontynuatorkę republiki, jak istniała przed rewolucją komunistyczną. Do lat 70. to właśnie Republika Chińska była uważana na świecie za państwo chińskie i zasiadała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Sytuacja zmieniła się po zbliżeniu Zachodu z Chińską Republiką Ludową w latach 70., co skutkowało uznaniem ChRL za prawowite Chiny. A wcześniej ChRL pozostawała w dużej mierze w izolacji międzynarodowej.
Od wielu lat na Tajwanie trwa spór polityczny między politykami, którzy chcą ogłosić niepodległość jako nowe państwo, na obecnie kontrolowanym terytorium, i politykami odwołującymi się do przedwojennych Chin i nacjonalizmu chińskiego.
Mimo uznawania ChRL za prawowite państwo chińskie, Tajwan jest sojusznikiem państw zachodnich i głównym światowym hubem dla opracowywania i produkcji nowych technologii dla przemysłu. Po agresji rosyjskiej na Ukrainę obawia się jeszcze bardziej agresji Chińskiej Republiki Ludowej. Dlatego administracja prezydenta USA Joe Bidena stara się łączyć pakiety pomocy wojskowej dla Tajwanu z pomocą dla Ukrainy (na razie nieskutecznie z powodu konfliktu politycznego w USA).
MaH/belsat.eu wg PAP
