We Włoszech oficjalnie przejęto gigantyczny jacht Szeherezada, który może należeć do prezydenta Rosji. 140-metrowa jednostka, zacumowana w porcie Carrara, jest warta ponad 700 milionów dolarów.
Dokumenty o przejęciu Szeherezady przez włoski rząd podpisał minister finansów Daniele Franco. Wcześniej eksperci przeprowadzili badania i stwierdzili, że faktyczny właściciel jachtu Szeherezada ma istotne powiązania gospodarcze i biznesowe z „elementami rządu rosyjskiego” i innymi osobami objętymi sankcjami.
Nieoficjalnie już wcześniej donoszono, że rzeczywistym użytkownikiem jednostki pływającej pod banderą Kajmanów, a zatrzymanej w porcie Marina di Carrara w Toskanii jest sam Władmir Putin. O posiadaniu przez niego ogromnego, luksusowego jachtu informował m.in. zespół antykorupcyjny lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.
Pod koniec marca br. brytyjski dziennik The Sun podawał, że jacht, który może należeć do Putina, jest wyposażony w spa i saunę. 140-metrowa jednostka jest wyposażona w złotą toaletę i parkiet taneczny, który można przekształcić w basen. Ma też kilka innych basenów, teatr, siłownię, lądowiska dla helikopterów, a nawet ogromny telewizor na całą ścianę, którego instalacja kosztowała milion euro.
cez/belsat.eu wg east24.info