Ukraina. Komisja parlamentu wzywa Sejm do wyjaśnień ws. zatrzymanych w Polsce dziennikarzy


Komisja ds. wolności słowa parlamentu Ukrainy zwróciła się do Sejmu i Senatu RP w sprawie działań polskiej policji, która w ocenie strony ukraińskiej bezprawnie zatrzymała dziennikarzy portalu Ukraińska Prawda, śledzących tranzyt towarów spożywczych między Polską, Rosją i Białorusią.

– Nikt nie ma prawa grozić ukraińskim dziennikarzom, bezpodstawnie ich zatrzymywać i usuwać nakręconych materiałów – oświadczył przewodniczący komisji Rady Najwyższej (parlamentu) Jarosław Jurczyszyn.

Dwaj dziennikarze Ukraińskiej Prawdy poinformowali o zatrzymaniu przez polską policję przy granicy Polski z Białorusią 27 lutego. Oświadczyli, że stało się to podczas kręcenia reportażu, a policjanci, którzy ich wylegitymowali, „zaczęli łapać ich kamery, przeszukiwać”.

Wiadomości
W Rosji kwitnie handel ukraińskimi jeńcami wojennymi – ISW
2024.03.06 19:26

Ukraińcy relacjonowali, że zostali następnie przewiezieni na komisariat, gdzie zrewidowano ich samochód, wyciągnięto z kamer karty pamięci i odebrano wszystkie telefony i dokumenty. Po czterech godzinach dziennikarze zostali wypuszczeni. Potem oświadczyli, że byli przesłuchiwani przez policjantów i funkcjonariuszy służb specjalnych, a po uwolnieniu odkryli, że część nagranych materiałów została skasowana.

Następnego dnia po tym zdarzeniu polska policja oświadczyła, że otrzymała zgłoszenie od miejscowego mieszkańca, że dwóch mężczyzn od dwóch dni znajduje się w samochodzie w okolicy węzła kolejowego w Gołaszynie w powiecie łukowskim. „Z informacji wynikało, że mężczyźni robią zdjęcia i używają drona” – ogłoszono w komunikacie.

Media
The Washington Post: Ołena Zełenska i Julia Nawalna odmówiły udziału w orędziu Joe Bidena
2024.03.06 14:41

Policja wyjaśniła, że ze względu na bezpieczeństwo państwa na obszarach przygranicznych podjęła interwencję, a dwaj cudzoziemcy zostali przewiezieni na komisariat w celu weryfikacji dokumentów.

– Po sprawdzeniu dokumentów, przejrzeniu zawartości bagażu i sporządzeniu stosownej dokumentacji z wykonanych czynności mężczyźni opuścili teren Komendy Powiatowej Policji w Łukowie. Wszystkie dokumenty oraz przedmioty zostały im zwrócone. Żaden z mężczyzn, wobec których były prowadzone czynności, nie zgłosił policjantom uszkodzenia sprzętu – powiadomiła policja.

Komisja ds. wolności słowa ukraińskiego parlamentu uznała działania policji za utrudnianie działalności dziennikarskiej oraz łamanie praw człowieka.

– Oczekiwaliśmy reakcji ze strony polskiej, ale jej nie było. Dlatego decyzją komisji wolności słowa, jako jej przewodniczący, wysłałem oficjalne pismo do odpowiednich komisji Senatu i Sejmu RP, aby poznać oficjalny powód takich działań policji – oświadczył przewodniczący komisji Jurczyszyn.

Analiza
Dlaczego rolnicy nie blokują granicy z Białorusią i ile zboża Polska kupuje na Białorusi? Wyjaśniamy
2024.03.06 14:51

pp/belsat.eu wg PAP

Aktualności