– Łatwiej jest wyjaśnić poborowym, dlaczego muszą znać kamuflaż, jak się kryć, okopywać, umacniać, rozumieć miny, lokalizować pola minowe i wiedzieć, co robić, jeśli się na nich znajdą. Media społecznościowe dostarczają wielu dobrych filmów szkoleniowych, które znacznie ułatwiają nam życie – wyjaśnił estoński żołnierz.
Według niego jedną z najważniejszych lekcji dla poborowych są dziś umiejętności ukrywania się przed obserwacją z powietrza. Drony są dziś bowiem podstawowym narzędziem prowadzenia rekonesansu, czego dowiodła wojna na Ukrainie.
– Po raz pierwszy jednostki piechoty mają do dyspozycji drony. To kolejna lekcja płynąca z Ukrainy, że tę zdolność należy opanowywać jak najniżej w szeregach armii. Oprócz nowych karabinów maszynowych i dział przeciwpancernych, które przybyły w tym roku (do Estonii), musimy także wdrożyć na poziomie piechoty drony, co stanowi znaczną zmianę w treningu – podkreślił podpułkownik estońskich sił lądowych.
Wideo: defilada w Tallinie z okazji Dnia Niepodległości Estonii, 24 lutego 2024 roku
Poborowy, młodszy sierż. Jurgen Pill, mówiąc o swoich doświadczeniach z poligonu, przyznał, że „obecnie wojna toczy się głównie z użyciem dronów”.
– Nauczono nas, jak zachowywać się w lesie, aby być mniej widocznym dla dronów, oraz jak lepiej się kryć – powiedział.
lp/ belsat.eu wg PAP, ERR