Ministerstwo Obrony Rosji ogłosiło otwarcie korytarzy humanitarnych w Kijowie, Charkowie, Sumach i Mariupolu. Odbyło się to na prośbę Emmanuela Macrona skierowaną do Władimira Putina.
Rosyjskie wojsko ogłosiło “reżim ciszy” od godziny 10 rano czasu lokalnego i zamierza otworzyć korytarze humanitarne, przez które zamierza “ewakuować” cywilów z Kijowa, Charkowa, Sum i Mariupola.
Korytarze humanitarne zostały otwarte ze względu na “katastrofalną sytuację humanitarną” i na osobistą prośbę prezydenta Francji Emmanuela Macrona skierowaną do prezydenta Rosji Władimira Putina.
Ministerstwo dodało, że korytarze humanitarne przewidują możliwość transportu ludzi drogą lotniczą do Rosji.
5 marca Ministerstwo Obrony Rosji ogłosiło wprowadzenie “reżimu ciszy” i otwarcie korytarzy humanitarnych, którymi ludność cywilna może opuścić Mariupol i Wołnowachę – miasta te są blokowane przez wojska rosyjskie, a sytuacja humanitarna jest tam dramatyczna. Nie rozpoczęto jednak masowych ewakuacji korytarzami humanitarnymi. Ukraina oskarżyła Rosję o nasilenie ostrzału w czasie, gdy podobny korytarz miał zostać utworzony. W wyniku takiego zdarzenia w ukraińskim mieście Irpień zginęło osiem osób.
Władze ukraińskie nie potwierdzają tych informacji. Oskarżają Rosję o tworzenie “korytarzy humanitarnych” i próbę prowokacji poprzez uderzenie w konwój z cywilami. Wątpliwości budzi również kierunek, w którym zmierzają konwoje, mające “ewakuować” ludzi do Rosji.
– To kompletnie niemoralne. Wykorzystuje się cierpiących ludzi, by uzyskać pożądany obraz telewizyjny. To są obywatele Ukrainy. Powinni mieć prawo ewakuowania się na terytorium Ukrainy – przekazał przedstawiciel Wołodymyra Zełenskiego w pisemnym komentarz.
lp/ belsat.eu wg Meduza