Rozstrzelana rodzina. Ciało zmarłej 15-letniej Ukrainki było przetrzymywane na Białorusi przez 1,5 roku


Arinę Jaciuk krewni poszukiwali przez półtora roku. Nastolatka została poraniona przez rosyjskie wojsko podczas próby ewakuacji z północnej Ukrainy w marcu 2022 roku. Stamtąd została przewieziona na „leczenie” na Białoruś, gdzie zmarła. Białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdziło, że dziewczyny nie ma w kraju. Okazało się, że zwłoki 15-letniej Ariny przez cały ten czas znajdowały się w kostnicy w białoruskim Mozyrzu. Krewni mogli pochować zmarłą dopiero w październiku 2023 roku.

zbrodnia wojenna rozstrzelana rodzina okupacja wojna z ukraina bialorus wspolagresorzy rosja zbrodnie wojene cywile białoruś śmierć wojna na ukrainie armia rosyjska
Arina Jaciuk została śmiertelnie ranna podczas próby ewakuacji z północnej Ukrainy w marcu 2022 roku. Jej ciało było przechowywane na Białorusi przez półtora roku.
Zdj. Оксана Яцюк / Facebook

Po wybuchu pełnowymiarowej wojny rodzina Jaciuk – rodzice Anna i Denys, ich dzieci 15-letnia Arina i 9-letnia Wałerija – wyjechała z Kijowa na działkę we wsi Seweryniwka w obwodzie kijowskim. Wieś nie była wówczas okupowana. 2 marca z rodziną utracono wszelki kontakt – donosi portal oboz.ua.

Jak wspomniała w rozmowie z wolontariuszami najmłodsza córka Wałerija, 3 marca jej rodzice postanowili pojechać do domu dziadków w Humaniu. Wyjechali dwoma samochodami – w jednym Wałerija z mamą, w drugim Arina z tatą. Razem z nimi jechali ich rodzice chrzestni oraz zwierzęta domowe.

Kiedy samochody wjechały na trasę żytomierską (droga M06 na zachód od Kijowa), rosyjskie wojsko zaczęło do nich strzelać. Anna, matka, krzyczała, że w samochodzie są dzieci, ale to nie powstrzymało ognia. Anna zmarła na miejscu. Podróżująca z nią 9-letnia Wałerija próbowała wezwać karetkę, a następnie przez kilka godzin błąkała się po okolicy, pukając do domów i chowając się przed przejeżdżającymi obok rosyjskimi czołgami.

Reportaż
Rocznica wyzwolenia Irpienia: nic nigdy nie będzie takie samo
2023.04.02 15:40

9-letnia dziewczynka znalazła później samochód swojego ojca. On już nie żył, a 15-letnia Arina była ranna w udo. Do samochodu podjechali Rosjanie na czołgach i rozdzielili dziewczyny. Wałerię przekazali mieszkańcom wsi Kopyliw. Wojskowi zabrali Arinę, by jak mówili przekazać ją do leczenia na Białorusi. Od tego czasu jej los nie był znany.

Rodzina Jaciuk.
Zdj. gazetaby

6 kwietnia 2022 roku rodzice dziewczynek zostali pochowani w Humaniu. Krewni kontynuowali poszukiwania Ariny, w tym za pośrednictwem sieci społecznościowych. Jej wujek i ciotka zwrócili się również do białoruskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi. Resort odpowiedział, że Ariny „na Białorusi nie ma”. Krewni otrzymali podobne odpowiedzi z Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Białorusi.

Dziewczyna została zidentyfikowana na podstawie DNA podczas wymiany zwłok. Jak powiedziała Biełsatowi ciotka Ariny Oksana Jaciuk, ciało zostało zwrócone pod koniec 2022 roku. Jednak nie można było jego zidentyfikować, ponieważ nie było wyników DNA rodziców. Arinę zidentyfikowano dopiero pod koniec maja 2023 roku.

Według dziadka Ariny, Walentyna, ciało znajdowało się w kostnicy w Mozyrzu.

– Przez cały ten czas ciało mojej wnuczki leżało w Mozyrzu. Były informacje o jej imieniu. Ale nikt nam nic nie powiedział, wszystko ukrywali. Najprawdopodobniej zmarła tego samego dnia, 3 marca. Gdyby natychmiast ją opatrzono, gdyby zabandażowano jej nogę, być może by żyła. Jej ciało zostało wymienione, zidentyfikowano ją na podstawie DNA. To wszystko, już jej nie ma – powiedział ukraińskim dziennikarzom Walentyn.

W październiku 2023 roku Arina została pochowana w Humaniu obok swoich rodziców. Jej młodsza siostra Wałerija mieszka obecnie w Polsce z rodziną wuja.

– Oczywiście, że pamięta. Nigdy tego nie zapomni. To jej rodzice i siostra – przyznaje ciotka w rozmowie z Biełsatem.

Według Oksany, pomimo tragedii, Wałerija zaadaptowała się w Polsce i zaczyna „żyć innym życiem”.

Wywiad
“To terroryzm dla samego terroryzmu”. Relacja mieszkanki Irpienia z ewakuacji pod rosyjskim ostrzałem
2022.03.08 14:47

Arsen Rudenka, sk, lp/ belsat.eu

Aktualności