W Jabłonnie rozpoczął się dziś Zjazd Deputowanych Ludowych Rosji. Spotkali się na nim przedstawiciele środowisk antyputinowskich i przeciwnych wojnie z Ukrainą.
W zjeździe uczestniczą rosyjscy deputowani różnych kadencji – także z lat 90. – którzy są przeciwni wojnie na Ukrainie i rządom Władimira Putina. To uchodźcy i emigranci polityczni. W spotkaniu bierze udział 22 polityków, którzy nie reprezentują jednak całego spektrum rosyjskiej opozycji.
– Chciałem zwyciężyć, chciałem, żeby naród Rosji zwyciężył. Ale nie chciałem wojna w Ukrainie. Obecnie trwa wojna, wojna to kolejna szansa na rewolucję. Głównym celem jest fizyczne odsunięcie Putina – oświadczył w Jabłonnie założyciel ruchu Artpodgotowka Wiaczesław Malcew.
Według niego do obalenia władzy Władimira Putina konieczne jest powstanie zbrojne.
– Tak, następstwem będzie wojna domowa. Ale ona nie będzie tak krwawa jak obecna wojna na Ukrainie – dodał opozycjonista.
W 2016 roku Malcew był jednym z głównych kandydatów ruchu PARNAS i startował w wyborach do Dumy Państwowej pod hasłem “Partia Rosjan naciera”. Obecnie przekonuje on, że jego zwolennicy w Rosji prowadzą walkę partyzancką w celu powstrzymania wojny na Ukrainie.
Sam Malcew wyjechał z Rosji w czerwcu 2017 roku. W październiku tego samego roku sądu uznał Artpodgotowkę za organizację ekstremistyczną i zakazał działalności ruchu, a za Malcewem został wysłany nakaz aresztowania. W 2018 roku opozycjonista poinformował, że otrzymał azyl politycznych we Francji.
pj/belsat.eu