Skazany na tzw. „chemię”, czyli prace przymusowe, Dzmitryj Dudojć skoczył z wiaduktu. Zginął na miejscu.
43-letni mężczyzna został skazany na dwa lata „chemii” za negatywny komentarz pod wpisem na temat Witala Kulaszowa, szefa milicji w miejscowości Hancewicze. Oskarżono go o znieważenie w internecie przedstawiciela władzy związane z pełnionymi przez pokrzywdzonego obowiązkami służbowymi.
W miejscu, gdzie odbywał wyrok, Dudojć spędził zaledwie tydzień. Trafił tam zaledwie 29 grudnia. Skoczył z wiaduktu, kiedy wracał z przychodni, do której pozwolono mu pójść bez konwoju.
ad, cez/belsat.eu