news
Reportaż

Kurort przy „nieaktualnej granicy”. Czy sąsiedztwo Rosji jest zauważalne w Krynicy Morskiej

20 kilometrów od głównej bazy Floty Bałtyckiej trwają przygotowania do sezonu turystycznego.
04.06.202409:50

W maju pojawiły się doniesienia, że rosyjskie władze planują jednostronnie zmienić przebieg granic z Polską, Litwą i Finlandią na Morzu Bałtyckim. Zmiany miałyby dotyczyć m.in. obszaru nieopodal Mierzei Wiślanej, której część znajduje się pod kontrolą Rosji. Korespondenci białoruskie redakcji Biełsatu wybrali się do położonej na mierzei Krynicy Morskiej, by sprawdzić, czy bliskość granicy z nieprzewidywalnym sąsiadem wpływa na życie w polskim kurorcie.

Co ciekawego można zobaczyć w Krynicy Morskiej?
Port rybacki w Krynicy Morskiej. 28 maja 2024 r.
Zdj: belsat.eu

Krynica Morska to popularna wśród turystów miejscowość nadmorska licząca 1172 mieszkańców. Położona jest na Mierzei Wiślanej w odległości 16 km od granicy z rosyjskim obwodem królewieckim. Nawet nazewnictwo geograficzne uwydatnia tutaj sprzeczności między Polską a Rosją – w języku rosyjskim Mierzeja Wiślana nazywana jest Mierzeją Bałtycką i oddziela morze nie od Zalewu Kaliningradzkiego, który w Polsce nazywa się Wiślanym. Innym przykładem jest sama nazwa rosyjskiego obwodu, który decyzją rządowej Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami RP oficjalnie została zmieniona na „obwód królewiecki”.

Krynicę Morską od rosyjskiego Bałtyjska (Piławy) dzieli 20-25 kilometrów. O ile po polskiej stronie mierzeja jest popularnym celem wyjazdów turystycznych, o tyle od strony rosyjskiej obcokrajowcom nie jest tak łatwo się tam dostać. Jak czytamy na portalu turystycznym obwodu królewieckiego, rosyjska część mierzei jest objęta regulacjami dotyczącymi pobytu obcokrajowców, dlatego aby się tam dostać, należy otrzymać specjalne zezwolenie. Powodem tego jest sam Bałtyjsk, gdzie znajduje się Bałtycka Baza Marynarki Wojennej – największa baza rosyjskiej Floty Bałtyckiej.

21 maja pojawiły się informacje, że rosyjskie Ministerstwo Obrony uważa granice na Morzu Bałtyckim od 1985 roku za „nieaktualne” i proponuje ich jednostronną zmianę. Obecne granice rzekomo nie odpowiadają „uwarunkowaniom geograficznym”. Zgodnie z propozycją Ministerstwa Obrony, granica Rosji powinna zostać rozszerzona o część obszaru Zatoki Fińskiej, a także w pobliżu Bałtyjska i Zielenogradska (na granicy z Litwą) w obwodzie królewieckim.

Media
Kreml gra na pamięci historycznej? Jak Finowie odebrali „korektę granic” ogłoszoną przez Kreml
2024.05.22 16:26

W przyjętej przez rosyjskie władze uchwale podano, że uaktualniona ma zostać lista punktów, od których mierzona jest szerokość pasa wód terytorialnych w pobliżu rosyjskiego lądu stałego i wysp na Morzu Bałtyckim. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poleciło dostarczyć kopie poprawionych map Sekretarzowi Generalnemu ONZ. Media donosiły, że projekt mógłby wejść w życie w styczniu 2025 roku.

Litewskie MSZ określiło propozycję jako „celową, ukierunkowaną, eskalacyjną prowokację mającą na celu zastraszenie sąsiednich państw i ich społeczeństw”. Z kolei fińskie MSZ podało, nie ma na ten temat żadnych oficjalnych informacji i „nie warto robić z tego afery”. Wkrótce rosyjskie media państwowe, powołując się na „źródło wojskowo-dyplomatyczne”, zapewniły, że Rosja nie zamierza zmieniać linii granicy państwowej na Bałtyku, a dokument zniknął z rosyjskiej rządowej strony internetowej. Nie ma jednak pewności, że Kreml do niego nie powróci.

Czy warto jechać na wczasy do Krynicy Morskiej?, Krynica Morska
Melex turystyczny w Krynicy Morskiej. 28 maja 2024 r.
Zdj: belsat.eu

Korespondenci Biełsatu sprawdzili, czy w przygranicznym polskim kurorcie odczuwalne jest sąsiedztwo największej bazy rosyjskiej Floty Bałtyckiej.

Kurort przygotowuje się do sezonu

Jak większość miejscowości wypoczynkowych Krynica Morska ożywa w sezonie, kiedy miasto wypełniają tłumy turystów. Podczas naszej wizyty było jeszcze pusto, choć stragany z pamiątkami i kawiarnie już przyjmowały klientów lub czyniły ostatnie przygotowania do otwarcia. W niektórych restauracjach właściciele organizowali święta rodzinne, chociaż hałas z nich mógł zmylić przypadkowych gości.

Jednak bezpośrednio przed długim weekendem w stronę miasteczka jechało sporo osób – samochody, autobusy turystyczne i kampery. Widać, że Krynica cieszy się popularnością wśród turystów mimo wysokich cen noclegów.

Czy Krynica Morska ma dostęp do morza?, zdjęcia, informacje, granica, Rosja
Ulica Krynicy Morskiej. 28 maja 2024 r.
Zdj: belsat.eu

W miasteczku nie odczuwa się napięcia w związku z zagrożeniami ze strony Rosji. Nie widać żołnierzy, nie ma też wzmożonych patroli policyjnych. Nikt nie sprawdza dokumentów bez powodu, pojazdy nie są przeszukiwane. Po drodze natknęliśmy się na kilka pojazdów wojskowych w barwach maskujących, ale było to kilkaset kilometrów dalej, gdzie odbywały się ćwiczenia wojskowe. W samej Krynicy nic takiego nie miało miejsca. Granicy polsko-rosyjskiej nie szturmują migranci, jak ma to miejsce kilkaset kilometrów dalej, na granicy z Białorusią.

Wiadomości
Kolejny strażnik ranny na granicy z Białorusią
2024.06.04 07:17

Turyści mogą w spokoju odpoczywać nad morzem, słuchać muzyki, bawić się. Aktywnie prowadzone są również roboty drogowe – drogowcy chcą zdążyć z położeniem nowego asfaltu, tak aby turystom wygodniej było dostać się do kurortu. 

Tak więc nikt tutaj oczywiście nie planuje przegapić sezonu z powodu bliskości Rosji. Jedynym ostrzeżeniem, jakie można znaleźć w Krynicy Morskiej, jest informacja, by nie dokarmiać dzików, które grasują po plażach i ulicach miasteczka.

– Jest strach. Jeśli głęboko się zastanowić, to naprawdę przerażające jest to, co może się wydarzyć. Sama przeżyłam wojnę, wiem, czym jest wojna. Ale trzeba sobie z tym jakoś radzić, nie można się bać. Nie wiem, jak to będzie od strony wojskowej, ale nie można się poddawać strachowi – mówi starsza turystka, która przyjechała do Krynicy Morskiej na wypoczynek.

Mniej turystów z Rosji

Czy Krynica Morska graniczy z Rosją?, bezpieczeństwo, informacje, wakacje, urlop, sezon turystyczny, Polska, Rosja, Ukraina, Białoruś
Flagi Polski, Ukrainy i Unii Europejskiej przed pensjonatem w Krynicy Morskiej. 28 maja 2024 r.
Zdj: belsat.eu

W mieście widocznych jest kilka flag polskich i przynajmniej jedna ukraińska, ale w kwestii symboli nie ma nic szczególnego, co odróżniałoby Krynicę Morską od polskich miejscowości bardziej oddalonych od Rosji. Nie widać też języka rosyjskiego w ogłoszeniach o pokojach do wynajęcia. I to pomimo bliskości Królewca.

Jak mówi nam kierowca turystycznego minibusa-taksówki, kiedyś do Krynicy Morskiej przyjeżdżało znacznie więcej Rosjan, ale wraz z początkiem pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku ich liczba znacznie spadła.

Nasz rozmówca podkreśla jednak, że na Mierzei Wiślanej nigdy nie było otwartej granicy z Rosją. Do 2004 roku istniał prom z Krynicy Morskiej do Królewca, ale po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej takie rejsy również zostały wstrzymane.

Molo i przystań w Krynicy Morskiej. 28 maja 2024 r.
Zdj: belsat.eu

Kierowca nie słyszał jednak nic o rosyjskich planach zmiany granicy morskiej w pobliżu Bałtyjska:

– Polityką aż tak się nie interesuję.

Od czasu do czasu na ulicy można usłyszeć język rosyjski. Głównie z ust kobiet i dzieci, co każe myśleć, że są to uchodźcy z Ukrainy, którzy uciekli przed rosyjskim agresorem – aż pod samą granicę z Rosją.

Kierowca podkreśla, że nie obawia się możliwości rosyjskiej agresji, ponieważ „ma swoje lata i doświadczył już różnych rzeczy”. Według mężczyzny bliskość Rosji wręcz zwiększa atrakcyjność Krynicy Morskiej wśród turystów, „bo każdy chce jechać na granicę”. 

– Granica to dodatkowa atrakcja – tłumaczy nasz rozmówca.

Granica demokracji i dyktatury

Aby dotrzeć do granicy, z Krynicy trzeba przejechać mierzeją jeszcze 15 kilometrów przez malownicze nadmorskie lasy do Nowej Karczmy (potocznie Piaski) – dawnej wioski rybackiej, która jest obecnie oddaloną częścią Krynicy Morskiej. Tutaj również sytuacja pod względem bezpieczeństwa wygląda tak samo: trwają roboty drogowe i przybywa turystów.

– Po prostu przyjeżdżam tutaj, wykonuję swoją pracę i wracam – mówi pracownik parkingu przy granicy polsko-rosyjskiej.

Samochód Straży Granicznej na drodze z Krynicy Morskiej do granicy Polski z Rosją. 28 maja 2024 r.
Zdj: belsat.eu

Dalej przejazd dla samochodów jest zamknięty. Ale przez trzy kilometry przez las prosto do granicy biegnie specjalna ścieżka rowerowa. Podróżują nią turyści – rodzinami i samotnie, piesi i rowerzyści. Ścieżka kończy się szlabanem i ogrodzeniem z siatki. A napisy na znakach wyjaśniają, że to granica nie tylko miasta i nie tylko Polski, ale całej Unii Europejskiej z Rosją. Dalszy przejazd jest zabroniony. Tylko Straż Graniczna może wyjechać za szlaban. Turystom pozostaje zrobienie zdjęcia w pobliżu bariery oddzielającej świat demokratyczny od dyktatury.

Wzdłuż siatki biegnie nowa droga, która prowadzi nad Morze Bałtyckie. Wielu turystów zatrzymuje się tam, aby odpocząć. Niektórzy nawet przechodzą przez ogrodzenie i odpoczywają na zakazanym terytorium. Tacy turyści boją się tylko polskich strażników granicznych, którzy surowym spojrzeniem zmuszają ich do powrotu na drugą stronę ogrodzenia.

Turyści wypoczywają przy ogrodzeniu, za którym jest granica Polski z Rosją na Mierzei Wiślanej. 28 maja 2024 r.
Zdj: belsat.eu

Dalej przez rozległe, piaszczyste plaże można wrócić na parking. A można też zostać tutaj. Zdaje się, że nie ma żadnych ograniczeń.

Generalnie Krynica Morska nie różni się zbytnio od innych nadmorskich miejscowości wypoczynkowych. Przypomina również miejscowości nad Morzem Czarnym w obwodzie chersońskim na Ukrainie, które autor tekstu odwiedził latem 2021 roku – znajdowały się one w bezpośrednim sąsiedztwie anektowanego przez Rosję Krymu. W lutym 2022 roku kurorty te pierwsze znalazły się pod rosyjską okupacją.

Wiadomości
HUR: na Mierzei Wiślanej częściowo spłonął rosyjski okręt rakietowy „Sierpuchow”
2024.04.08 17:26

belsat.eu