1200 km od za linią frontu. Ukraiński ekspert o tym, jak ataki dronowe na Tatarstan zmienią wojnę


Szef Ukraińskiego Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy Serhij Kuzan opowiedział o nowych wyzwaniach stojących przed Rosją po wtorkowych atakach na rafinerię ropy naftowej w Niżniekamsku i zakład montażu dronów szturmowych Shahed w mieście Jełabuga w Tatarstanie w Rosji.

Rozmiar atakującego drona zdumiał Rosjan. Wojenni blogerzy zastanawiali się nawet, czy nie starował nim żywy pilot kamikadze
Zdj:   tatar-inform.ru

Przypomniał, że rafineria w Tatarstanie nie jest obiektem drugorzędnym i jest jednym z pięciu największych obiektów przemysłu naftowego Federacji Rosyjskiej. Ekspert zauważył na antenie telewizji ukraińskiej, że celem ponownie był rurociąg pierwotnej rafinacji ropy.

– Mówimy o konsekwencjach – to już trzynasty cel. Tyle że położony znacznie dalej, ponad 1200 km. To pierwszy raz w historii rekordowa odległość, bo wcześniej sądzono, że nasze drony uderzają z odległości ok. maksymalnie 1000 km za tą granicą. Drony nie opuszczały europejskiej części Rosji. To, że przeleciały ponad 1200 km, oznacza dla Rosjan absolutne wyzwanie. Będą musieli wyposażyć swoje inne obiekty w systemy obrony przeciwlotniczej, w dużej głębi ich terytorium – podkreślił Kuzan.

ukraina wojna drony Rosja tatarstan zakłądy shahed rafineria
Długodystansowy dron uderzeniowy był najprawdopodobniej bezzałogową wersją ukraińskiego ultralekkiego samolotu Aeroprakt A-22
Zdj: Adrian Pingstone

Przypomniał, że rafineria w Tatarstanie nie jest obiektem drugorzędnym i jest jednym z pięciu największych obiektów przemysłu naftowego Federacji Rosyjskiej. Ekspert zauważył na antenie telewizji ukraińskiej, że celem ponownie był rurociąg pierwotnej rafinacji ropy.

– Mówimy o konsekwencjach – to już trzynasty cel. Tyle że położony znacznie dalej, ponad 1200 km. To pierwszy raz w historii rekordowa odległość, bo wcześniej sądzono, że nasze drony uderzają z odległości ok. maksymalnie 1000 km za tą granicą. Drony nie opuszczały europejskiej części Rosji. To, że przeleciały ponad 1200 km, oznacza dla Rosjan absolutne wyzwanie. Będą musieli wyposażyć swoje inne obiekty w systemy obrony przeciwlotniczej, w dużej głębi ich terytorium – podkreślił Kuzan.

Dodał, że Rosjanom nawet trudno jest zgodzić się z tym, że Ukraina ma takie zdolności uderzeniowe i osiąga parytet w zakresie dronów z Rosją. Według niego świadczą o tym w szczególności kuriozalne komentarze rosyjskich prowojennych blogerów i polityków, którzy twierdzą, że rzekomo „Kazachstan udostępnił swoje terytorium ukraińskim siłom specjalnym”, aby stamtąd mogły przeprowadzać ataki na położone w głębi Rosji rafinerie ropy naftowej.

– Nie mogą się pogodzić z faktem, że stopniowo nabywamy podobne możliwości uderzeniowe, oczywiście wciąż daleko od ich programu rakietowego, ale przynajmniej jeśli chodzi o drony i ich celność, naprawdę zyskujemy parytet. To oczywiście jest wyzwanie, zwłaszcza dla całego przemysłu naftowego Federacji Rosyjskiej – powiedział Kuzan.

Ekspert zauważył, że wcześniej Tatarstan był uważany za stosunkowo bezpieczny region Rosji, dlatego to właśnie tam ulokowano potencjał technologiczny kraju agresora. To tam mieści się zakład montażu dronów Szached w Jełabudze.

Wiadomości
Rosyjskie rafinerie płoną od ukraińskich dronów sterowanych przez sztuczną inteligencję – CNN
2024.04.02 19:55

Dodał, że Rosjanie do wtorku byli przekonani, że jest to teren całkowicie bezpieczny i wszystko może znajdować się w zwykłych magazynach centrów handlowych.

– Razem umieścili obiekty magazynowe i produkcyjne. To znaczy, że tam pracowali ludzie i składowano części. I tam też przechowywano takie komponenty wojskowe, jak materiały wybuchowe. Było to absolutnym zaskoczeniem dla całego reżimu Putina. To całkowicie zmienia całą logistykę, którą oni stosowali. Trzeba to będzie teraz przebudować, żeby wyprodukować kolejną partię dronów – podkreślił ukraiński ekspert.

2 kwietnia na terytorium Rosji zaatakowano dwa cele w Tatarstanie. W rafinerii ropy naftowej w Niżniekamsku wybuchł pożar po wycieku z głównej jednostki przerobu ropy.

Wiadomości
Ukraina zapowiada kolejny atak na Most Krymski – The Guardian
2024.04.03 10:41

Kolejny dron spadł na przedsiębiorstwo montażu dronów szturmowych typu Szached (Rosjanie nazywają je Gierań-2), które znajduje się w oddalonym o ponad 1000 km od granicy z Ukrainą mieście Jełabuga.

jb/ belsat.eu wg East24.info, UNIAN

Aktualności