ISW: zamach na „korespondenta wojennego” w Petersburgu może być ostrzeżeniem dla szefa Grupy Wagnera


Zabójstwo rosyjskiego blogera wojennego Władlena Tatarskiego (prawdziwe nazwisko: Maksim Fomin) w Petersburgu może być ostrzeżeniem dla szefa najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna za krytykę Kremla – ocenia w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

– Zamach na Fomina może być ostrzeżeniem dla Jewgienija Prigożyna, który w coraz większym stopniu krytykuje rosyjskie propagandowe tezy na temat wojny na Ukrainie, a nawet pośrednio sygnalizował zainteresowanie prezydenturą w Rosji – ocenia think tank.

Prigożyn to szef Grupy Wagnera, który dzięki wysyłaniu najemników na front umocnił swoją pozycję, a na tle rosyjskich niepowodzeń regularnie krytykował kierownictwo wojskowe kraju. Zabity bloger-propagandzista był uważany za człowieka powiązanego z Prigożynem, a do zamachu doszło w kawiarni prawdopodobnie do niego należącej.

– Zabójstwo Fomina w barze związanym z Prigożynem to prawdopodobnie element większego schematu eskalacji rosyjskich konfliktów wewnętrznych, dotyczących Prigożyna i Grupy Wagnera – podejrzewają analitycy ISW.

W niedzielę rosyjski bloger i “korespondent wojenny” Władlen Tatarski (Maksim Fomin), znany jako gorący orędownik wojny przeciwko Ukrainie, został zabity podczas spotkania autorskiego, odbywającego się w jednej z petersburskich kawiarni. Tatarskiego zabiła bomba, a rosyjskie władze natychmiast oskarżyły o zamach stronę ukraińską. Mychajło Podolak z Biura Prezydenta Ukrainy wskazał natomiast, że śmierć prominentnego blogera to przejaw narastającego konfliktu wewnątrz rosyjskich grup interesów.

Aktualizacja
W Petersburgu „łupnięcie” w restauracji. Nie żyje rosyjski propagandysta
2023.04.02 18:20

ISW zwraca uwagę, że wybór miejsca – powiązanego z Prigożynem – mógł był celowy. Think tank przytacza również opinię samego Prigożyna, wygłoszoną po zamachu. Powiedział on, że “nie winiłby kijowskiego reżimu” za zabójstwo Fomina oraz Darii Duginy, córki rosyjskiego ultranacjonalistycznego ideologa Aleksandra Dugina; doszło do niego w ubiegłym roku. Jak pisze ISW, według Prigożyna za zabójstwem mogła stać grupa radykałów, niepowiązana z Kijowem.

Rosyjskie władze natychmiast oskarżyły o zamach władze Ukrainy, a wpływowi propagandyści zaczęli domagać się odwetu. Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, skomentował zamach słowami o “pająkach w słoiku, które zaczynają się zagryzać” i zasugerował, że w Rosji może dojść do narastania “wewnętrznego terroru”.

Aktualizacja
Blinken rozmawiał z Ławrowem
2023.04.02 16:34

Władze Rosji nazywają Fomina dziennikarzem i korespondentem wojennym. ISW klasyfikuje go jako członka wpływowej grupy tzw. blogerów wojennych czy “Z-blogerów”, którzy regularnie odwiedzają front, mają powiązania ze strukturami siłowymi, aktywnie popierają wojnę i nie zawsze pozytywnie oceniają rosyjskie władze, zwłaszcza jeśli chodzi o sposób prowadzenia działań wojennych.

Fomin pochodził spod Doniecka, a według mediów w przeszłości był skazany za napad z bronią w ręku i siedział w więzieniu. Stanął po stronie Rosji na początku wojny w Donbasie w 2014 roku, m.in. miał walczyć na froncie w nielegalnych formacjach, walczących z Kijowem. Jego kanał na Telegramie ma około pół miliona abonentów, a on sam wyrósł na prominentną postać w kręgach nacjonalistycznych i prowojennych.

Podczas kremlowskiego spotkania z okazji ogłoszenia nielegalnej aneksji czterech okupowanych regionów Ukrainy we wrześniu 2022 roku “zasłynął” wypowiedzią: “wszystkich pokonamy, wszystkich zabijemy, wszystkich ograbimy; wszystko będzie tak, jak lubimy”. ISW zaznacza jednak, że pomimo dużej popularności, Fomin nie wyróżniał się szczególnie na tle innych rosyjskich blogerów wojennych. Jego zabójstwo, wskazuje ISW, to pierwszy głośny zamach na wpływowego blogera od początku rosyjskiej inwazji w lutym ub.r.

– Ta kadra blogerów wojennych nie tylko przemawia, ale reprezentuje grupę krytyczną dla wojny Putina. ISW od dawna ocenia, że pełniona przez nich rola jest kluczowym czynnikiem wyjaśniającym zaskakujący poziom tolerancji ze strony Putina. Zamach może być dowodem na to, że tolerancja Putina słabnie, ale może również być spowodowana bliskimi kontaktami Fomina z Prigożynem – pisze think tank.

Według ISW rosyjskie władze mogą wykorzystać zabójstwo do wzmocnienia autocenzury w Rosji. Zabójstwo nasili podziały w kręgach Z-blogerów, co będzie działać na korzyść Kremla, zainteresowanego dalszym wzmacnianiem kontroli nad przestrzenią informacyjną, m.in. przez wyciszenie krytycznych wobec prezydenta autorów.

Reportaż
Rocznica wyzwolenia Irpienia: nic nigdy nie będzie takie samo
2023.04.02 15:40

Jeszcze wieczorem Interfax poinformował o zatrzymaniu w związku z zamachem Darii Trepowej, która miała uczestniczyć w spotkaniu autorskim Fomina. Według mediów to właśnie ona miała mu wręczyć statuetkę, w której mógł być ukryty ładunek wybuchowy. Jest to przy tym – jak informują media – tylko jedna z badanych wersji, a śledztwo nie wyklucza, że ładunek mógł być podłożony wcześniej w innym miejscu. Rano okazało się jednak, że zatrzymano nie Darię Trepową, a jej matkę i siostrę w celu złożenia wyjaśnień.

Według portalu Meduza, który powołuje się na rosyjskie media niezależne, podejrzana jest znana w kręgach petersburskich feministek. Pochodziła z tego miasta, ale mieszkała ostatnio w Moskwie. 24 lutego zeszłego roku była zatrzymana za udział w antywojennym mityngu. Jej znajomi twierdzą jednak, że nie miała radykalnych poglądów. Wczoraj Daria Trepowa planowała wylecieć z Rosji, nie wiadomo do jakiego kraju.

pp/belsat.eu wg ISW, PAP, Meduza

Aktualności