Krym "miejscem szczególnym". Co miał na myśli polski prezydent?


W piątek prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Kanałem Zero pytany o to, czy Ukraina odzyska Krym odpowiedział, że nie wie. Zaznaczył, że wierzy, że kraj ten odzyska Donieck i Ługańsk. Dodał, że półwysep Krymski jest “szczególny również ze względów historycznych”.

– Ponieważ w istocie jeżeli popatrzymy historycznie, to przez więcej czasu był w gestii Rosji – dodał.

Odnosząc się do słów polskiego polityka, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przekazał, że Polska uznaje niepodległość Ukrainy w jej międzynarodowo ustanowionych granicach, które – jak napisał na platformie X – wielokrotnie potwierdziła Federacja Rosyjska.

– Polska uznaje niepodległość Ukrainy w jej międzynarodowo ustanowionych granicach, które wielokrotnie potwierdziła Federacja Rosyjska: poczynając od traktatu z 19 listopada 1990, poprzez memorandum budapeszteńskie z 5 grudnia 1994 oraz traktat o granicy z 28 stycznia 2003 – napisał w sobotę na portalu X minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Wiadomości
Na zatopionym na Krymie rosyjskim okręcie mogło być 40 okupantów
2024.02.01 17:08

Andrzej Duda w późniejszym wpisie w mediach społecznościowych przypomniał, że jego “działania i stanowisko w sprawie rosyjskiej brutalnej agresji na Ukrainę były i są od pierwszego dnia jednoznaczne”.

– Rosja łamie prawo międzynarodowe, jest agresorem i okupantem. Napaść rosyjska na Ukrainę i okupacja międzynarodowo uznanych terytoriów Ukrainy, w tym Krymu, to zbrodnia – zaznaczył.

Duda podkreślił, że wojna nie może się zakończyć zwycięstwem Rosji.

– Trzeba zatrzymać, pokonać i zablokować na przyszłość rosyjski imperializm. Ukraina musi wygrać, bo tę wojnę musi wygrać Wolny Świat – dodał.

Wskazał, że wszyscy stoją “ramię w ramię przy wolnej, suwerennej i niepodległej Ukrainie przeciw agresji i brutalnemu imperializmowi”.

Do początkowych słów Andrzeja Dudy dziś odniósł się także ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz.

– Krym to Ukraina: jest i pozostanie – podkreślił. Dodał, że podstawą jest prawo międzynarodowe. -Czasowa okupacja Krymu przez Rosję to zbrodnia wojenna, za którą ona zostanie ukarana. Deokupacja Krymu to nasze wspólne z wolnym światem zadanie i obowiązek. Zrobimy to bez wątpienia. Wierzymy i działamy razem – zaznaczył.

jb/ belsat.eu wg PAP

Aktualności