Moskwa: na akcji żon wojskowych domagających się demobilizacji policja zatrzymała 27 osób, w tym dziennikarzy


W Moskwie pod murami Kremla żony zmobilizowanych z ruchu „Droga do domu” zorganizowały akcję z okazji 500. dnia od rozpoczęcia mobilizacji w Rosji. Jej uczestnicy złożyli kwiaty pod Grobem Nieznanego Żołnierza, po czym siły bezpieczeństwa przystąpiły do aresztowań.

rosja moskwa mobilizacja wojna ukraina kreml protest
“Oni wypełnili swój obowiązek, czy czeka ich demobilizacja?” – jeden z uczestników akcji ze wstążką będącą symbolem ruchu “Droga do domu”
Zdj. Vot-tak.tv/ Belsat.eu

Według korespondenta Vot Tak na wiecu zebrało się około 300 osób. Funkcjonariusze policji pełniący służbę w pobliżu Grobu Nieznanego Żołnierza w Parku Aleksandrowskim pozwolili na składanie kwiatów przy wiecznym ogniu jedynie w dwuosobowych grupach. Prosili też, aby nie przywiązywać do wiązanek białych wstążek, będących symbolem ruchu. Ceremonii składania kwiatów nie zakłócano. Potem jednak, jak donosi korespondent Vot Tak, w Ogrodzie Aleksandrowskim zaczęło gromadzić się coraz więcej policjantów, którzy bez podania przyczyn zaczęli wyłapywać mężczyzn, w tym dziennikarzy relacjonujących akcję.

Wideo: akcja składania kwiatów pod Grobem Nieznanego Żołnierza w Moskwie

Jak podaje OVD-Info , do więźniarki trafiło  27 osób – większość z nich to pracownicy mediów. Wśród zatrzymanych są dziennikarze mediów„Ostorożno, nowosti”, Sota, Kommiersant oraz przedstawiciele zagranicznych Agence France-Presse i Associated Press, holenderskich mediów publicznych NOS czy niemieckiego tygodnika Der Spiegel. Wszyscy zostali przewiezieni na komisariat policji dzielnicy Kitaj-Gorod.

Według działaczki „Droga do domu” Marii Andrejewej podczas aresztowań policja zatrzymała krewnego jednej ze zmobilizowanych osób. Aktywistka relacjonowała, że zablokowała drogę więźniarce i poprosiła policjantów o wyjaśnienie powodu zatrzymania. Jednak ci odepchnęli ją na bok.

Potem uczestnicy demonstracji spod Kremla udali się do sztabu wyborczego Władimira Putina. Według doniesień SOTY nie ustały zatrzymania mężczyzn uczestniczących w akcji. Obserwatorzy twierdzą, że policja zatrzymała siedmiu innych dziennikarzy relacjonujących wiec w pobliżu sztabu wyborczego Władimira Putina na ulicy Pokrowka, przewieziono ich na komisariat w dzielnicy Basmannej.

Wiadomości
Rosyjscy więźniowie walczący na froncie nie będą już ułaskawiani – BBC
2024.01.25 17:01

Dzisiejsza akcja została ogłoszona 29 stycznia. Aktywiści zaapelowali do wszystkich sympatyków o przyłączenie się do składania kwiatów. Uczestnicy ruchu nazwali mobilizację „wyrokiem bezterminowej niewoli” i ostrzegali, że jeśli nie zostanie ona odwołany, państwo może wcielić do wojska tych, którzy jeszcze nie uczestniczyli w wojnie.

– Nie chcemy tzw. rotacji, ale dekretu o zakończeniu mobilizacji […] Nie daj Boże nikomu doświadczyć tego, czego my doświadczamy na co dzień. Walczymy nie tylko o swoje rodziny, ale o wszystkich. Niech nie wszyscy rozumieją, że kłopoty mogą spotkać ich osobiście – napisano w oświadczeniu ruchu.

Później moskiewska prokuratura wydała oświadczenie, w którym przestrzegała ludzi przed udziałem w demonstracji. Wskazywano, że nie uzyskała ona zgody władz miasta, a udział w nielegalnej imprezie masowej grozi karą.

Wiadomości
W Rosji trwają łapanki poborowych. Do wojska wysłano nawet epileptyka
2023.12.05 19:45

Jesienią 2023 roku nasiliły się protesty przeciwko mobilizacji w Rosji. Pod koniec listopada żony zmobilizowanych utworzyły kanał telegramowy „Put’ domoj” (pol. droga do domu). Organizują m.in. półlegalne jednoosobowe akcje protestu, domagając się uchylenia dekretu mobilizacyjnego, a także składają kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza w Moskwie. Podobne działania prowadzone są w wielu innych regionach Federacji Rosyjskiej.

Wiktor Wołkow/ Vot-tak.tv jb/ belsat.eu

Aktualności