Po opublikowaniu przez rosyjską propagandę nagrania rozmowy oficerów Luftwaffe – niemieckich sił powietrznych – dotyczącej wojny na Ukrainie, Olaf Scholz zapowiedział szybkie wyjaśnienia. Jest to „bardzo poważna sprawa” – podkreślił przebywający z wizytą w Watykanie kanclerz.
– Sprawa ta jest wyjaśniana bardzo dokładnie, bardzo intensywnie i bardzo szybko. Jest to konieczne – oznajmił kanclerz, poproszony o komentarz przez agencję DPA.
Margarita Simonjan, czołowa rosyjska propagandystka, opublikowała wczoraj nagranie prawie 40-minutowej rozmowy. Była to dyskusja „wyższych rangą oficerów Luftwaffe”, dotycząca teoretycznego użycia przez Ukrainę niemieckich rakiet manewrujących Taurus.
Z ustaleń DPA wynika, że nagrana rozmowa jest autentyczna, a niemieccy oficerowie, korzystający z platformy Webex, „najwyraźniej” padli ofiarą podsłuchu. Do wyciągnięcia konsekwencji w związku z tą sprawą wezwali politycy zajmujący się problemami bezpieczeństwa.
– Musimy pilnie zwiększyć nasze bezpieczeństwo i kontrwywiad, ponieważ w oczywisty sposób jesteśmy na tym polu bezbronni – skomentowała szefowa komisji obrony Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann.
Wezwała też rząd do zaostrzenia przepisów, dotyczących ochrony łączności, zastanawiając się, czy podsłuchana rozmowa była zdarzeniem jednorazowym.
Niemiecki resort obrony sprawdza obecnie stan bezpieczeństwa komunikacji wewnętrznej Luftwaffe.
– Federalne Biuro Służby Kontrwywiadu Wojskowego (BAMAD) podjęło w tej kwestii wszelkie niezbędne działania – oświadczyła wczoraj wieczorem rzeczniczka ministerstwa.
W opublikowanej przez Simonjan rozmowie dyskutowano m.in. o tym, czy rakiety Taurus „byłyby technicznie zdolne do zniszczenia zbudowanego przez Rosję mostu na ukraiński półwysep Krym, zaanektowany z naruszeniem prawa międzynarodowego”.
W nagraniu słychać też, że na szczeblu polityków nadal nie ma zielonego światła dla dostawy żądanych przez Kijów rakiet manewrujących – dodała DPA.
– Należy założyć, że rozmowa została specjalnie ujawniona przez Rosję akurat teraz w konkretnym celu. Może ona uniemożliwić Niemcom dostawę Taurusów. Rosja chce odstraszyć Scholza, publicznie pokazując, jak głęboko Rosja poznała już niemieckie przygotowania do tej decyzji – skomentował ekspert CDU ds. obronności Roderich Kiesewetter.
Według Strack-Zimmermann szpiegostwo „jest elementem rosyjskiego zestawu narzędzi do prowadzenia wojny hybrydowej”.
– Nie jest niczym zaskakującym, że rozmowy są przechwytywane. Upublicznienie informacji było tylko kwestią czasu – dodała.
Stwierdziła ponadto, że ujawnienie przez Rosję treści rozmowy oficerów miało na celu powstrzymanie kanclerza Scholza przed wydaniem zgodny na przekazanie Ukrainie rakiet Taurus.
Władze Ukrainy zwróciły się do niemieckiego rządu z prośbą o Taurusy już w maju 2023 roku. Rakiety te mogą dosięgać cele oddalone o 500 km. Na początku października kanclerz Olaf Scholz podjął decyzję, że Ukraina na razie nie otrzyma tych pocisków.
lp/ belsat.eu wg PAP, inf. wł.