Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski zapowiedział, że podejmie „decyzje personalne” wobec dowódców brygad walczących na froncie wschodnim. Generał odwiedził Donbas, gdzie w ostatnich miesiącach Ukraińcy są w defensywie.
Syrski zauważył, że w ciągu trzech dni stało się dla niego jasne, dlaczego w przypadku identycznego obsadzenia, uzbrojenia i sprzętu wojskowego „niektórym brygadom udaje się powstrzymać ataki wroga i utrzymać swoje pozycje, podczas gdy innym nie”.
– Przede wszystkim zależy to od dowódcy brygady, jego poziomu wyszkolenia, doświadczenia, umiejętności podejmowania adekwatnych i wyważonych decyzji oraz zrozumienia pełnego zakresu odpowiedzialności za realizację powierzonych zadań oraz za życie i zdrowie żołnierzy. (…) Dlatego wysłałem grupy specjalistów do poszczególnych brygad, w których występują problemy z przygotowaniem żołnierzy, aby przekazać doświadczenie i zapewnić pomoc – powiedział Ołeksandr Syrski.
Jednocześnie niektórzy dowódcy, sądząc po słowach głównodowodzącego, zostaną zdymisjonowani.
– W indywidualnych przypadkach, gdy dowódca nie panuje nad sytuacją, a jego działania i rozkazy bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu podwładnych, będę zmuszony podjąć decyzje natury personalnej – dodał.
29 lutego Syrski oświadczył, że doszło do „błędnych obliczeń” poszczególnych dowódców w zakresie panowania nad sytuacją i oceny działań wojsk rosyjskich na kierunku Awdijiwki, co wpłynęło na „trwałość obrony”. W połowie lutego Rosjanie okupowali to miasto.
lp/ belsat.eu